Dobrze to podsumowalas:) A jesli chodzi o Chajzera, to moim zdaniem dziwnie sie czlowiek lansuje, jego wypowiedzi na rozne tematy sa co najmniej dziwne, wlasnie tak jak z tym filmem...matylda - dobre!
Dopiero teraz wyguglalm o co chodzi, bo sorry Chajzera nie trawię i pudelka nie czytam. Oczy to mogły krwawić na takim filmie jak kac wawa jak już bardzo chcemy is c w ten klimat... DDKC widzieliśmy, bo co roobic w taką pogodę jak sie chce wyjśc z domu> Na festiwal czekolady były kolejni na 2 godizny jakiż żart... no ale do filmu - to nie Smarzowski, ani Pawlikowski - to nie Ida, ani Drogówka, to Zatorski i komedia romantyczna - to trzeba sobie powiedziec przed seansem. Jak mam ochtę po cięzkim tygodniu się zrelaksować, odpocząć od jęczenia, zimna i polityki to zdecydowanie WARTO, a jak macie ochotę na głębokie kino refleksyjne, to nie ten adres. Film jest ciepły, pogodny, są ładne zdjęcia Warszawy i super pozytywna muzyka. Aktorsko też miło. Poza nudnymi już trochę Dziędzielem i Garlickim, mamy nowe buźki głównych bohaterów i mistrzowskiego w rali komedianta Domagałę - narawdę Lucek czyni ten film mistrzostwem świata w kwestii żartu, humoru.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość