Też mnie to zdziwiło. Ja jak jestem lekko zdenerwowana to piję melisę, ale nie na każdego ziółka działają. Aczkolwiek nigdy nie kupiłabym tabletek na własną rękę. Zwykle idę z takimi problemami do lekarza, który najlepiej oceni, czego potrzebuję.
Polecam też na uspokojenie coaching, jeśli ktoś jest z Warszawy, to w pracowni psychorozwoju taki prowadzą: http://psychoterapia-kielczyk.pl/life-coaching/
Byłam na kilku sesjach i moim zdaniem to dobra rzecz. Nauczyłam się lepiej radzić sobie ze stresem. To wcale nie jest bardzo trudne, choć wymaga treningu.