o to zdecydowanie z polskich :) a z zagranicznych za kultowe uważam "Ojciec Chrzestny", "Zielona Mila", "Skazani na Shawshank".
I jeszcze Dzień Świra.
o to zdecydowanie z polskich :) a z zagranicznych za kultowe uważam "Ojciec Chrzestny", "Zielona Mila", "Skazani na Shawshank".
I jeszcze Dzień Świra.
to jeden z nielicznych polskich filmów wprawiający w taki lekki, pozytywny nastrój, a jednoczęsnie niegłupi. Z niby banalnym przesłaniem, a jednak jak ważnym ... :)Ja też przepadam za naszymi starymi komediami, ale i współczesne trafiają się całkiem niezłe "Król życia" choćby zapowiada się na film "rozbawiający od środka" - taki mega optymistyczny na poprawę nastroju. Uwielbiam takie kino.
Zdecydowanie tak! Na pewno też cała seria Star wars i LOTR i hobbita. No i 007 ;)o to zdecydowanie z polskich :) a z zagranicznych za kultowe uważam "Ojciec Chrzestny", "Zielona Mila", "Skazani na Shawshank".
I jeszcze Dzień Świra.
Anulka82 - mój TŻ mocno się wkręcił w ten film, więc jestem na bieżąco. Z pierwszych recenzji wynika, że to jedna z tych produkcji, które trzeba w tym roku zobaczyć. Nie wiem jak ty, ale my idziemy w sobotę, choć misiek jakby mógł, to stawiłby się w kinie w piątek ranoSiedmiu samurajów Akiry Kurosawy. Teraz widziałam trailer Siedmiu Wspaniałych poniekąd inspirowany tym właśnie filmem. Ciekawe czy będzie równie dobry...
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 1 gość