spotkania z ojcem po rozwodzie

[koralina]

Cześć dziewczyny, problem mój polega na tym, że jestem po burzliwym rozwodzie. Mąż odszedł do innej ale zamiast dać mi święty spokój niesamowicie się na mnie uwziął jeszcze przy tym i na każdym kroku tworzy problemy. Nigdy nie mówiłam przy Kamilu - naszym ośmiolatku - o naszych problemach, bo nie chciałam manipulować dzieckiem. Uznaję, że to dorosłych sprawy i wie na czym stoi ale nie wciągam go w te głupie gierki absolutnie, nie blokuję w żaden sposób spotkań z ojcem. Ale mam podejrzenia, właściwie nie wiem o co dokładnie. Były mąż przychodzi do nas do domu, zamyka się z małym w pokoju. Kategorycznie nie chodzi mi tu o jakieś wykorzystywanie. Ale mam wrażenie, że mówi mu coś przykrego, bo on po tych wizytach jest trochę osowiały, jakiś nieswój. Jak pytam, to nigdy mi nie udzielił odpowiedzi. A próbowałam i wprost i podchodami. Jeśli nie jest to tęsknota za "pełną" rodziną, bo nie od początku tak wyglądały jego reakcje na te wizyty, to o co może chodzić?

[Dominejka]

Jeśli wiesz że jest to kwestia mówienia czegoś, to może zainwestuj w dyktafon? Ja na początku płakałam, że tyle pieniędzy ale w krytycznej sprawie w sądzie później tylko tak możesz coś udowodnić więc kupowanie najtańszego sprzętu jest strzałem w stopę. A poza tym uważam, że dla dziecka warto zrobić wszystko. Chociaż w Twojej sytuacji najpierw bym się upewniła, czy nie chodzi po prostu właśnie o tą rozbitą rodzinę - dziecko na początku mogło nie rozumieć albo myślec, że to minie. Kiedy zrozumiało, że już tak zostanie to dopiero zaczęło łapać dołki.

[grzesiek334]

napewno trudne spotkanie ale warte uwagi

[Zraniona11]

też myślę że kluczem byłoby tu poznanie intencji i tego co może mówić Twój ex dziecku. Ale ja to bym się bała, że się wyda że nagrywam i byłaby jakaś mega afera więc pewnie zapytałabym wprost i uslyszała jakąś ściemę. Niestety, ja nienajlepiej wychodzę w kontaktach międzyludzkich więc lepiej nie będę doradzać

[Dominejka]

to naprawdę nie jest jakiś problem znaleźć takie rzeczy ;) ja w spy shop kupowałam przez neta, dokłądnie ten: spyshop.pl/mikro-dyktafon-cyfrowy-do-nagrywania-spotka-mq-77-502.html profesjonalna obsługa a sam sprzęt - niestety, BARDZO się przydał. Chociaż wolałabym mieć normalnego byłego i nigdy nie musieć tego używac.

[endzelika]

Moze po prostu podsłuchiwać zamiast dyktafonu od razu, to jest może nieetyczne ale przynajmniej legalne no i w słusznej sprawie. A moze poproś o wspólpracę kogoś do kogo synek ma zaufanie, może tej osobie powie, nie wiem, babci czy jakiejs cioci