nie mam pojęcia jak ludzie ogarniaja prace domowe...mieszkam z chłopakiem, co prawda w mieście a nie na wsi, ale nic nie ogarniam
praca i zaoczne studia bo zachcialo mi sie robić magistra w sumie niewiem po co, no i powoli robi się w mieszkanu taki bajzel a ja po prostu nie mam sily, też chce czasem odpocząć