Broń Boże, żadnych patyczków! Tylko się tym wepchnie woskowinę do środka i narobi się problemów. Patyczki tylko do czyszczenia powierzchownie, a tak to spray. Ostatnio jakiś w tv też reklamowali.
No pytałam i poleca Voskolix dla dzieci i niemowlaków. Podobno najlepszy i w formie sprayu, więc łatwa aplikacja. I też chroni uszki przed dostaniem się wody. Więc może faktycznie warto kupić. Ktoś może o czymś takim słyszał?
Patrząc na opinie, jakie udało mi się teraz znaleźć na stronach, to wychodzi na to, że to bardzo fajny środek. Maluchy nie marudzą, a uszka są czyściutkie. Skoro został polecony przez farmaceutę, to wszystko powinno być ok.