W każdym przypadku to zależy od budżetu, jaki macie na taką podróż. Bo naprawdę można zaszaleć - teraz dostępny jest cały świat. A skoro jesteście świeżo po ślubie to radzę zrobić wycieczkę i najlepiej egzotyczną. Kiedy pojawią się dzieci, to już nie będziecie mieć takiej możliwości. Dlaczego? Bo to nie są wyprawy pod dzieci. Znacie takie biuro podróży o nazwie Logos Tour? Wejdźcie sobie na ich stronę - tam macie wymienione kierunki.
Ciekawe połączenia można wyliczać i wyliczać, ale tak na szybko - Kuba i Meksyk, Chiny z Tybetem, Argentyna i Brazylia, Kenia i Tanzania. Ogólnie w ciągu dwóch tygodni można zaliczyć kilka niesamowitych kierunków. I to będzie zdecydowanie ciekawsza przygoda niż leżenie nad basenem w Turcji. Z tego będziecie korzystać w kolejnych latach, kiedy pojawią się maluszki