Tydzień temu Kubuś wyjechał z moimi rodzicami na wieś.. od tamtego czasu ma bardzo, bardzo miekką kupke, prawie, że rzadką. Nie zjadl tam nic, co mogłoby mu zaszkodzić, ma urozmaicone menu,ale żadnych nowości nie wprowadzali bez mojej zgody i wiedzy..
Nie dolega mu nic. Normalnie reaguje, bawi się, je, pije..Ale niepokoją mnie te kupki, nigdy takich nie robił, czasami zmienię mu pampersa,a tu z powrotem niespodzianka.. Daję mu dużo wody i soków, żeby mi się nie odwodnił, ale nie widzę,żeby był chory, nawet gorączki nie ma, żadnej senności, nic.. Normalnie reaguje na wszystko, śmieje sie, gada.. i nie wiem, czy czekać na ciąg dalszy, czy już teraz zwinąć manatki i iść do lekarza..