Witam wszystkie mamusie :) Jestem po ciąży i po urodzeniu, więc jestem świeżakiem konkretnym. Wiadomo ciąża ma swoje piękne i fajne aspekty, jak i te smutniejsze i właśnie piszę w sprawie jednego z nich, a dokładniej to rozstępów.
Rozstępy sa jeszcze różowe i czytałam, ze to jest dobry moment by je smarować (w trakcie ciąży też smarowałam się, ale no niestety, jak jest wiadomo), więc szukałam opinii wśród koleżanek i jedna nich powiedziała, ze jej pomógł strialys, ale zanim kupię krem wolę się upewnić, ze będzie dobrze dział. Czy któraś z was korzystała? Jak wyglądały efekty? Czy jest on bezpieczny w trakcie karmienia piersią? Dziękuje z góry za odpowiedzi i wszelaką pomoc :)