02 lis 2021, 02:24
Ja tak jak Kryszka - mam wreszcie pretekst by dobrać się do nowego spcyfiku
No chyba, że to było wyjątkowe cudeńko, to wtedy tak, rozcinam i zużywam do ostatniej kropelki. Najczęściej rozcinane są u mnie opakowania po fluidzie, zupełnie nie zauważam kiedy się kończy i muszę się rano ratować przy użyciu nożyczek