Ja dopóki panną jeszcze byłam i w mieście mieszkałam chodziłam zawsze do tego samego salonu fryzjerskiego z kosmetyczką i solarium na miejscu - głównie ze względu na wygodę, bo za jednym wyjściem i fryzura nowa była i opalenizna i paznokcie
Od kiedy jednak na tej wioseczce naszej mieszkamy, chodzę do tutejszego salonu i jestem bardzo zadowolona! Standard usług taki sam jak w mieście, tyle ze za mniejsze pieniążki, a do tego na prawdę rewelacyjne fryzjerki, które z włosami cuda robią
Męża siostra ( bogata i snobka straszna) nawet z Poznania do nas przyjeżdża do fryzjera, bo ma dość wydawania 200 zł na zabiegi, za które tutaj połowę zapłaci i rezultat lepszy osiągnie
Tak na prawdę to nie kwestia miejsca tylko dobrej ręki fryzjera