Cześć dziewczyny! Studiuję informatykę i muszę podciągnąć mój angielski. Na studiach mamy zajęcia, ale to jest 1,5 godziny omawiania głupiej czytanki o tematyce „biznesowej”. Ze słuchu nawet dość rozumiem, co inni do mnie mówią, ale gorzej jest z mówieniem po angielsku. Zacinam się, stresuję, jest ciągłe „eeee” „yyyy” i przez to wstydzę się mówić i nie wiem jak się przełamać
Chcę się zapisać na kurs i tu zaczyna się dylemat. Studiuję w Krakowie i mam do wyboru na WSEI „kurs dla programistów” - to by było w sumie pod mój zawód, ale patrząc na moje blokady, to może lepszy by był „kurs konwersacyjny”? Podoba mi się jeszcze „Conversational English” w Lincolnie, tylko jest prawie 2 razy droższy
No i nie wiem co wybrać. Help me.