Dzień dobry drogie Panie!!!
Ja właśnie wstałam i podjadam śniadanko i kakao. Jaruś pojechał coś przy aucie pogrzebać, a ja jeszcze mam trochę roboty. Firanki muszę poprasować ale z wieszaniem zaczekam, aż mężulek wróci.
A prania mam tyle...że nie wiem czy do świąt się wyrobię. Tym bardziej, że pogoda się psuje, bo wczoraj to na ogródku momentalnie schło, a dziś już nie bardzo.
Włąśnie stwierdziałam, że moje dziecię chyba wcale nie śpi. Wcoraj cały wieczór tak tańczył, że aż Jarek czuł jak się do niego przytuliłam. Rano otwieram oczy, a on dalej kopie no i tak do tej pory. Matko ile on ma siły skubaniec.
A najbardziej się śmiałam jak mi Jarek opowiada, że w nocy piesek mi się do brzuszka przytulił a Tomek go skopał. Tan najpierw głowę podnosił za każdym razem jak go kopnął a w końcu się wkurzył i poszedł sobie hahahahaha.....
Matko
właśnie powiedzieli w tv, że w nocy mróz i śnieg znów ma się pojawić. Ja nie chcę.....Od piątku znów ma być ładnie, oby...
[ Dodano: 2007-04-03 ]Dziewczyny ja tak się zastanawiałam nad tym proszkiem i raczej wypiorę w jelpie, bo słyszałam że lapszy niż lowella. Gdyby nie daj Boże Tomi miał uczulenie na zwykły to nie będe miała siły znów wszystkiego prać od nowa. Może za drugim razem spróbuję w normalnym proszku jak już będę miała więcej sił.
[ Dodano: 2007-04-03 ]Dobra ubieram się i biorę się za robotę. Zaraz też planuję przymiarki co tu ubrać na to welelisko świąteczne. Mam już pomysł. Zobaczę tylko, czy obwód brzuszka nie przeszkodzi hihi...ostatnio jak na szybkiego mierzyłam to było ok, no ale to było ze dwa tygodnie temu....zobaczymy.