CZERWIEC 2007

[Frydza]

Madziu nie mart sie u niektorych kobiet tak jest ze z poczatku szybko tyja a pozniej stop!!moze dzidzius juz ma duzo wszystkiego wod itd napewno jest oki

[ Dodano: 2007-04-03 ]
ja tez mam wielkie przeczucie ze urodze wczesniej

[Leatka]

Hej Madzia to może trafisz na moje urodzinki ostatniego hihi

[magda26]

Moze to tylko nasze mysli ale czuje ze to bedzie miedzy 25 a 27 maja hehe ale sobie wykombinowałam co

[Frydza]

ja cos czuje ze urodze w czerwcu jakos poczatek lub srodek miesiaca ciekawe

[ania1980]

Cześć dziewczynki, ja dopiero teraz. Wcześniej czytałam tylko jakoś tak weny do pisania brak było. I w ogóle dzis dzien niefajny .
Madzia, z tego co wiem to powody do obaw powinny byc gdybys chudla, ale skoro waga stoi w miejscu to tylko sie ciesz
Co do przeczuć, to mi się też wydaje że urodzę wcześniej czyli nie 4 lipca, a 24 - 28 czerwca. I podobnie jak Wy pojęcia nie mam skad mi się coś takiego przyplątało?

[magda26]

hehehe ciekawa jestem skad mamy takie przeczucia moze dlatego ze nie mozemy sie doczkac naszych pociech.

A mojego wzieło na malowanie przedpokoju hmm mielismy niebieski a teraz mamy turkusowy hmm w sumie mamy mały przedpokój niech maluje i obiecał ze jeszcze panele pomyje hehe taka robote lubie

A i jutro ide na 100 % na USG z moim misiem super zobacze mojego syneczka

[Frydza]

dzisiejsza fotka

[-indigo-]

Ależ Wy wariatuńki jesteście
Nieźle sobie powymyślałyście.
A ja już w pracy. Jak zwykle brakuje mi czasu. Nie ważne na którą mam do pracy i tak zawsze biegnę...
No ale już sobie spokojnie siedzę i mogę TT poczytać.

[ Dodano: 2007-04-03 ]
Oooo hej Frydza. Śliczny dziewczynkowy brzuszek

[madziorka hihi]

hej ciezarowki hihi
czytalam was wczoraj, ale juz niewiele pamietam, a odpisac nie zdarzylam, bo spieszylam sie na zakupki.... przed wyjazdem chcialam jeszcze jakies upominki dla nablizszych zgromadzic.. i dla siebie szukalam ciazowek, ale kicha na maxa hihi
jak mi sie podobaly jeansy to okazywaly sie strasznie obcisle w nogawkach... taka moda teraz i trezba w rurkach chodzic... hihi
poza tym mialam jakis senny dzien na maxa... nawet pojawila sie mysl,zeby zrezygnowac z wyjscia i sie polozyc... ale postanowilam byc twarda i nie dalam sie hihi tymbardziej ze pogoda byla cudowna... a dzis bleeee.... nie ma sloneczka
ale tez ide.... jeszcze zostalo pare rzezcy do kupienia no i okazja do spaceru... hihi

wlasnie a propos narzekan na ciazowe dolegliwosci.... to od kilku dni mam bole w lewym boku gdzies w okolicach zebra i plecy tez mi dokuczaja... nawet jak leze... pierwszy raz na lezaco mnie bolaly.... takze zaczyna sie..... uroki ciazy!!!!!!!!!!!!
ja mam skrzywiony kregoslup wiec predzej czy pozniej musialo tak sie stac... a teraz to juz pewnie bedzie gorzej,,,,
no ale az tak zle nie jest.... mam jeszcze sporo sil i poza tym to nadal super u mnie (oby tak dalej) hihi
ale wciaz sie martwie , ze moj maly tak malo sie rusza... nie mam takich kopniaczkow caly dzien i non stop... wlasciwie w ciagu dnia kilka razy chwilke i wieczorkiem... ale to tez nie zawsze.... lekarka mowila ze niby ok....
tak sie ciesze, ze do polski lece.... bo tam nie bede musiala sie prosic o usg i gina zobacze ( a raczej on mnie pooglada) mam nadzieje ze mnie to uspokoi.....

Lucy ciesze sie , ze wywalczylac to zwolnienie,,, nalezalo ci sie.. pamietaj ze zdrowie twoje i oliviera jest najwazniejsze.... a z tego co pisalas to nieciekawie tam mialas.... teraz odpoczniesz i pewnie te dolegliwosci mina ... pewnie bylas przemeczona... odpoczywaj ile sie da.... ja dolacze do ciebie dopiero za niespelna 2 miesiace.... jesli bede sie czula ok... a z tym to ciezko wyczuc....

zmykam dziewczynki bo sloneczko wychodzi... milego dnia papa

p/s w szoku jestem ze wy juz pranko urzadzacie.... ja nawet nie mam co prac... hihi

[-indigo-]

Mój mały znow się wypina. Ja juz nie wiem czy wcześniej tegpo tak nie czułam, czy on teraz się dopiero tak rozbrykał?? Ale to strasznie miluchne jest. Chyba nie będzie spokojnym dzieckiem. No ale w sumie po kim?? Mamusia szalona, a tatuś jak był dzieckiem to co najmniej raz w tygodniu rowerek w dwóch częściach przynosił...hmmmm....już się boję...