Dzięki kochane za słowa otuchy,
wszystko na pewno da się przeżyć, ale to wtedy, jak już się coś wydarzy. Najgorsze jest czekanie i niewiadoma. A u taty to cały miesiąc. TEraz jedynie wiem, że dla taty muszę być silna. Mój tata jest mocnym gościem, a jak znim gadałam, to gula stała mu w gardle. Więc będzie dobrze i musi być dobrze... Życie w takich sytuacja nabiera nowej jakości
KAsiula- róbta test, bo może...
Mery- jak będziesz wysyłąć te foty, to też do mnie
My lecimy na spacerek... I odreagować
Sosenko -
dla Ciebie