asiam Trzymam kciuki obyś jak najprędzej wyzdrowiała. Ja też jestem lekko przeziębiona, walcze z katarem i chrypką...
ML Jejku jakie to szczęście w nieszczęściu, że zajrzałaś do Tobiaszka! Kurcze aż strach pomyśleć, ale kto by przypuszczał skoro mu się odbiło, prawda?
Hekkate Dziś mi się śnialaś
Lutówki ja jestem codziennie od 9:00 do 20:00 sama z Agatką w domu, z początku trudno było ale teraz nabrałam wprawy. Np. potrafie trzymać dziecko na jednej ręce (a waży już 6500) a drugą robić sobie kanapki
Gorzej jak chce mi się do toalety a malutka grymasi