Cześć dziewczyny! Wczoraj miałam taki zalatany dzień że nawet na tt nie zdążyłam zajrzeć
Rano miałam wizytę u gin. Przytyłam mniej niż w zeszłym miesiącu bo niecałe 2 kg, brzuszek pomierzony (108 cm), siuśki honorowo oddane, krew do badań pobrana. Franusiowi serduszko bije w porządku a pan doktor powiedział że u mnie też wszystko ok i spotkamy sie za miesiąc.
Potem pojechałam do siostry - uszyła mi super rożek z takiej mięciutkiej frotki - pokaże wam zdjęcia - a do tego podusia.
Później zakupy świateczne - kurcze ile ludzi
Ściągnęliśmy do domu o 21
Wtedy zadzwoniła przyjaciółka żebym jej pomogła zrobić zaproszenia na jej ślub. No i położyliśmy się spać dobrze po północy. To dopiero był dzień co?