LUTOWKI no my juz z Amelcią prawie konczymy jezdzic na te leki i kroplowke, jutro ostatni raz rano na 8.00 i jutro tez wieczorem na 19.00 i lekarz ma ja dobrze zbadac i moze bedzie kazał kontrolne zdjęcie zrobic rtg zeby zobaczyc czy nie ma juz nic faktycznie na płuckach :). Kurcze u takich maluszkow ale to długo trwa to leczenie 10 dni co najmniej brania antyboityku.
A my z mezulkiem za 19 dni bedziemy mieli 5 ROCZNICE SLUBU o rajuśku ale to zleciało :), no i bede musiała jakas kawe i kolacyjke wydac dla rodzinki,uuuuuuuu znow ta sterta naczyn do mycia o ch jak ja tego nie cierpię ale co tam takich wiekszych rocznic nie ma stale to raz na jakis czas trzeba zaszalec.
Nie wiem czy jeszcze dzis bede miec czas tutaj zajrzec takze składam juz teraz wam wszystkim zyczenia: PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWYCH BO TO NAJWAZNIEJSZE SPOKOJNYCH SWIAT, WESOLEGO KROLIKA CO PO STOLE BRYKA,SPOKOJU SWIETEGO I CZASU WOLNEGO,ZYCIA ZABAWNEGO W JAJA BOGATEGO I W OGOLE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO