I jestem juz z powrotem
Do forum sie nawet przyzwyczaiłam i pierwszy szok minął :lol:
Co do wizyty u midwife. Moje maleństwo ma się dobrze, znowu kopnęło położną przy badaniu, rosnie sobie grzecznie, serce bije jak dzwon i głowka już jest głeboko w dole. Mamusia też ma się dobrze, oprócz paciorkowców, nic jej nie dolega - cisnienie w normie, hemoglobina również, a bóle ala okresowe to znak, że macica się rozrasta i dzidzius naciska. Jednak jesli bóle będa sie utrzymywały dłużej niż 2h i przychodziły i odchodziły to torba w rękę i do szpitala.
Co do USG to mam w przeciągu tygodnia dostać odpowiedź ze szpitala. Midwife stwierdziła, ze ciąża przebiega prawidłowo, więc nie ma do niego podstaw, ale mąż tak ją maglował i się upierał, ze w koncu obiecała sie wystarać.
I ostatnie, w nastepną niedzielę mam wizytę midwife w domu
Przyjdzie, zebysmy na spokojnie pogadały o porodzie, opcjach znieczulenia itd. i napisały plan porodu.
P.S. Mąż wstał sam, zszedł na dół, ładnie przeprosił no to zabrałam go ze sobą
[ Dodano: 2007-03-07 ]A tu zdjatko radosnej Kasi po dzisiejszej wizycie z midwife
Chciałam je wkleic do albumu ale zapomniałam gdzie ten album jest i jak to zrobić
Przypomnijcie mi dziewczyny, please