Święta święta i po świętach
Na początku,
Aciu cieszę się że USG dobrze wyszło
A co do świąt to niedziele spędziliśmy z rodzinką męża a dzisiaj byliśmy u mojej rodzinki. I powiem Wam że dobrze że już po świętach bo jakbym tak jeszcze jeden dzień jadła to chybabym pękła
wszystko takie smaczne że człowiek jadł i jadł. Ja upiekłam ciasteczka które zrobiły furrorę i szybko zniknęły z talerza. Już mi wszyscy zapowiedzieli że teraz to się już nie wymigam od domowych ciasteczek, a przy nich tyle roboty, 2 dni je robiłam
ale warto było.
W środę idę do lekarza, myślę że zrobi mi USG i kto wie, może poznam płeć
Ale to nie jest takie istotne, najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa.
Ponieważ padam z nóg odezwę się jutro a dziś już zmykam do łóżeczka