Uk,Anglia

[madziorka hihi]

hej dziewuszki... wybaczcie moja nieobecnosc... chyba nie zdarzylam sie pozegnac i zyczonek zlozyc....

w czwartek ok polnocy przylecieli do nas goscie... hihi adasia siostra z mezem.... i same rozumiecie juz skad moje zaniedbanie... hihi
spedzamy super czas... to swietni ludzie... artysci i wariaci w jednym... hihi
w piatek lazilismy caly dzien po naszym miescie.... potem zagineli w ksiegarni.... maniacy literatury kazdego typu/// hihi zakupy sobie zrobili i super happy wrocilismy....
a w sobote pojechalismy do londynu... najpierw pokazylismy im camden town ktory zachwycil ich strasznie.... hihi potem soho, trafalgare square, big ben i tower brigde... ale oczywiscie nic juz nie wywarlo na nich takich emocji jak swiat punkow skinow i wyluzowaych na maxa....
a w niedziele zrobilismy sobie labe... swietowanie w gronie rodzinnym... dolaczyla jeszcze adama kuzynka z chlopakiem.... zaczelismy dosyc szybko, bo juz po 16.... a imprezka tak na dobre rozkrecila sie o zmroku i dotrwala do poznych godzin.... juz dzisiejszej daty hihi
wlasciwie slowami wam tego nie opisze.... usmialismy sie na maxa... tance byly nie z tej ziemi... wyglupy skoki.... po prostu super... oni sa zawodowymi artstami wiec wlasciwie takie male show nam odstawili hihi malemu tez sie podobalo, bo kopal nie tlyko mnie ale ciotki rowniez skopal rowno. hihi

a dzis oni wstali wczesnie... i pojechali na ich ukochane camden town zeby jescze raz poczuc atmosfere i jakeis zakupki zaliczyc ...potem jeszcze jedziemy do centrum... wlasnie zaraz musimy sie zbierac z adasiem bo mamy do nich dolaczyc... a od nas do centrum londka jakas godzinka metrem hihi
takze swiatka mamy super udane... piekna sloneczna pogoda... a ja czuje sie rewelacyjnie...wiecie, ze nawet zapominam ze mam brzuszek, bo on w oogle mi nie ciazy... zadnego wiekszego zmeczenia z tytulu ciazy... po prostu bosko!!!! wlasciwie to reszta szybciej wymieka i co chwila chca jesc pic siusiu itd hihi
a u mnie na szczescie te potrzeby nie sa wzmozone o dziwo...
czasem lapie sie na tym, ze zapominam ze w ciazy jestem.... hihi albo mam wrazenie, ze brzuch w domku zostawilam,,,
i przede wszystkim od 4 dni zadnego najmniejszego odzewu ze strony plecow.... po prostu nie siedze przed kompem ani w pracy... wreszcie odpoczywam na maxa... od monotonnego tryby zycia....
dobrze ze tylko dwa dni pracy, a potem znow aktywne tempo zycia (czyt.wylot-polska) nie pozwoli mi cierpiec z racji obciazen kregoslupa... hihi


sorki, ze wam nie odpisze, ale starsznie duzo stron natrzaskalyscie, a mnie czas goni... jutro sie odezwe... obiecuje... oni juz rani odlatuja....

a ja jutri rano ide do midwife to przed praca moze mi sie uda poklikac.... hihi
trzymajcie sie cieplo... milego zakonczenia swiatek... i mokrego dyngusa hihi
buzka dla wszysktich papa

[kaasiaa79]

Lucy, myslałam, ze chociaż troszkę poświntuszycie...przy jajeczkach
Jasnie Pani :), oczywiście mam na myśli takie z rożna, bo te, co na wsiach spacerują są wielgachne mój żołądek jest jak z gumy jak już urodzisz i Łucja ciut podrośnie to zapraszam do siebie na wyerkę!!! będziemy miały takie brzuchy
madziorka hihi, to wspaniale, e śiwęta tak udane! i te plecki, że nie bolą, bawcie się dobrze!

a ja jeszcze włosów nie umyłam, pościągałam sobie do przedszkola różne rysunki, jak nie ma tuszu w drukarce to sie wściekne, bo u siebie nie zamierzam drukować, a co? ie, a ja po prostu strasze wyglądem

[lucy23]

madziorka ja tez jutro do midwife...zapomnialabym a mam ten test na glukoze...ide na 9;40 ,a o potem na 11;40....kasik ty sie mezem naciesz,bo juz niedlugo to juz nie bedziesz miec sil he he a ja tak czekam na twoja dzidzie i iwrybki,ale ona chyba tez jeszcze 2 w 1....zaraz zobacze na radosne ogloszenia....

[martuchafrost]

Ilonka dzieki za mile slowka , moze dlatego lubie teraz taki stan bo brzuch nie za duzy i ciesze sie tym , a potem .... bede potrzebowala pomocy przy najprostrzych czynnosciach
Kasia 79 ale mnie rozsmieszylas tym postem
Jasnie Pani prosze Cie bo mi brzuch peknie ze smiechu , wiem ze macie racje dziewczyny z tymi skaretkami,
Ps ladny wozek
Ps moj mezus wlasnie czysci dywan, bo mi sie puder rozsypal do twarzy, a mamy jasny dywan, bez komentarza zanim urodze to ten dywan bedzie ciemnawo- brunatnawy
pozdrawiam buziaczki kochane

[lucy23]

martucha a ty masz juz jakis upatrzony pojazd ? hihi i jak tam w pracy? ja sie ciesze,ze na zwolnieniu,bo mialam w swieta pracowac,a kolezanka mi wczoraj napisala,ze masakra byla,tylu ludzi.....a ona 2 trymestr ciazy i mowila,ze ciezko bylo a dzis kolege spotkalam i to samo mowil,ze te swieta w hotelu to tragedia...takze tym bardziej sie ciesze,ze w domku siedze ;) marta mam nadzieje,ze u ciebie lzej w te swieta (o ile to mozliwe?) odpoczywaj ciezarowko

[kaasiaa79]

Marta, ile ja wdeplałam w dywan kulek z pudru średnio jedna dziennie gdzieś ginie w niewyjaśnionych okolicznościach
Lucy o kurde jak super, ze ty siedzisz sobie w domku, zresztą jak było takie busy w święta to i tak byś sie nie przydała z twoim brzucholkiem pokaźnych rozmiarów bardzo dobrze, siedź sobie w domciu i odpoczywaj i...rośnij

dziewczyny, a my czekamy na gości.
zrobiłam lence zdjęcia podczas tego oczekiwania aha, wczoraj kuba rozmontował jej krzesło do jedzenia na stolik i krzesełeczko, normalnie jest szał! wszystko musi robić przy tym stoliczku
[img][img]http://quick.holdthatpic.com/images/76386.jpg[/img][/img]
[img][img]http://quick.holdthatpic.com/images/76389.jpg[/img][/img]

[martuchafrost]

Lucy ja chcialam kupic sobie wozek, ale tutaj sa taki mniej funkcyjne niz w Polsce i drogie, a my chcemy wracac na przyszly rok do Polski wiec oszczedzamy jak tylko sie da, zeby malemu pokoik w Polsce zrobic jakis fajowski, wiec moja babcia powiedziala mi ze Nam kupi wozek nie mamy sie przejmowac, ale kolezanka z roboty powiedziala ze jej cora urodzila w zeszlym roku to nam pozyczy, bo mowi ze ma piekny i super wozek ( a ona sobie teraz spacerowke kupila ), wiec zobacze, jak mi pozyczy to fajnie, a jak nie to moj jedzie w maju do Polski to przywiezie, tylko ze ja jestem bardzo wybredna.....
a co do roboty to moja szefowa wrocila ze mna na stary system pracy 8 na 6 czyli osiem nocek i 6 dni wolnego, tylko ze ja nie potrzebuje 6 wolnego wiec jej mowie, ze ma mnie wstawic 4 nocki 3 wolnego itp. ale juz nie chce mi sie z nia klocic
a i tak wole nocki bo w dzien nikt mi nie pomoze z irolek ( a w dzien trzeba wiecej dzwigac), a w nocy przewaznie pracuje z pielegniarka z Afryki, a ona jest zajefajna i pomaga mi jak moze
licze dni do wolnego jak juz sobie pojde na macierzynskie, ale ja taki lotny ptak i chyba umre z nudow w domu bo ja musze ciagle cos robic, a ja tu nie mam nawet kolezanek wiec beda nudy w domku
no ale jak bede miala juz mojego synusia to chyba nie bede miala czasu nawet zeby obiad ugotowac
juz sie nie mozemy doczekac kiedy urodze
Kasia slodki ten Twoj urwisek

[lucy23]

kasiaa Lenka slodko wyglada,fajna ma fryzure marta dobrze,ze masz ta kolezanke z pracy,ze ci pomaga... 8 nocek jejku dobrze,ze chociaz masz wolne 6 dni....

[ Dodano: 2007-04-09 ]
a co do wozka ,to super by bylo ,jakby wam kolezanka pozyczyla ;)

[ Dodano: 2007-04-09 ]
ja chce zamowic ten na allegro co ma jasnie pani,ale moja mama przyjedzie w czerwcu i powiedziala ,ze mi pieniadze na wozek przywiezie...nie da sie jej przekonac,poza tym powiedziala,ze to przeciez dla wnusia,a nie dla mnie,wiec nie mam nic do gadania hihi

[kasi.k]

no laseczki, litosci to wy za grosz nie macie klikacie i klikacie a ja bidulka to wszystko potem czytam przez prawie 2 godziny

Kasiula twe dziecię wygląda ekstra w tych pyteczkach a jakim sposobem masz zimno na nosie?? ja myslałam, że one tylko na wardze wychodzą

Marta wygladasz super tuniczka ekstra, tymbardziej, ze mam podobną, hihi... a z tą pracą na 8 nocek to jak juz kompletna przesada ze strony twojej szefowej ja jeszcze jak nie byłam w ciąży to miałam czasami po 3 nocki pod rząd i wygladałam po nich jak cień, bo to okropnie wymęczające dla organizmu dobrze, że chociaz ta kolezanka ci pomaga...

Lucy wygladasz super, a Bath słyszałam, ze jest sliczne... ja byłam tak kiedys tylko przejazdem... a widze, że na wózek to nieźle się "napaliłaś"...

Emilka aż nie moge uwierzyć jak Nathanek urósł spory z niego chłopczyk i Alinka jaka pannica już

i z tego wszystkiego co przeczytałam zapamiętałam tylko tyle dla reszty kochanych laseczek przesyłam ogromne buziaczki

[kaasiaa79]

my jesteśmy w trakcie wyżerki ale co tam, musiałam do was zajrzec...
Kasiulka, no niestety jestem tym egzemplarzem, któremu zimno=opryszczka wyłazi na nosie, czasmi W czasmi NA tym razem na do tego mam katar,więc mozesz sobie wyobrazić mój ból przy każdym wycieraniu nosa na wardze to mi wychodzą jak sie choróbsko nade mną zlituje
Marta jak masz od kogo pożyczyc to sie nie zastanawiaj tylko bierz bo rzeczywiscie taki głeboki wózek dosyc drogi, a dzieciaczek szybko z niego wyrasta a za te nocki to twoja szefowa powinna dostac łomot jak mozna byc tak nieczułym
Lucy, lenka na razie nie może sobie pozwolic na inną fryzure, bo włosy jeszce nie takie jak trzeba ale w tej rzeczywiscie twarzowo wygląda

no to wracam do stołu, trzymajcie kciuki, żebym nie pękła!