Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

10 kwie 2007, 15:18

Jogo, kochana, usmiech prosze. Maj ma racje, odprez sie, zrelaksuj, moze obejrzyj sobie jakas fajna komedie. Mnie zawsze pomaga kapiel i swieczki. Uwielbiam taki nastroj!!!
Kasia, zazdroszcze basenu. Ja chodzilam dopoki mi sie nie pojawily rozstepy na kolanach. Teraz juz sie wstydze... :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

10 kwie 2007, 15:25

A mi zawsze pomaga robienie czegoś- sprzątanie, przestawianie, układanie. Joguś moze i Tobie pomoze? Ja dziś tez nie mam zbytnio humoru, moje kochanie pojechało załatwiać interesy i siedzę sobie i wymyślam zajęcie :ico_noniewiem: chyba zacznę sortować zdjęcia w kompie, bo starszny bałagan się porobił :ico_szoking:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

10 kwie 2007, 16:11

Na razie nie ma czego zazdrościć bo może mężuś się jeszcze rozmyśli :ico_oczko:
maj a co domasaży to nie jestem pewna
Po tej świątecznej wyżerce przyda nam się troche ruchu - troche się boję o infekcję ale ruch ważniejszy i gin to potwierdził a za dwa tygodnie będę u niego to jak by co to da jakieś proszeczki

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

10 kwie 2007, 17:15

jogobella, ja tez jestem rozdrazniona ostatnio i codziennie kloce sie z mezem :ico_placzek:
Dobrze,ze on wyrozumialy - ja zaczynam plakac a on mnie przytula i jest ok. MYsle,ze to czekanie sprawia,ze jestesmy tacy nerwowi :ico_olaboga:

jogobella
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 401
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:56

10 kwie 2007, 23:58

wisienka24 pisze:rozstepy na kolanach
bardzo dziwne miejsce tych roztępów....

[ Dodano: 2007-04-10 ]
Alineczq, chyba mi i jak Tobie ubralam łozeczko i przestawilam je w inne miejsce , bardziej wygodne i teraz sie lepiej prezentuje i humorek odzyl , potem mielsismy jechac do kina ale dostalam te dziwne "skurcze pochwy" i siadlam na pupie bo nie wiedzialam o co chodzi ale to ponoc mała uciska na kanał rodny głowką

[ Dodano: 2007-04-11 ]
iw_rybka, dokladnie , to jak zachowuje sie moj mąz swiadczy o tym ze ze mna jest serio ten teges....on sie nie kłoci a to oznaka ze juz stwierdzil ze najwygodniej przyznac mi racje :)

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

11 kwie 2007, 08:18

My tez ostatnio nadajemy z mężulkiem na innych falach... stwierdziłam, że jest bardziej roztargniony ode mnie !!! I to mnie w nim najbardziej irytuje, ale oczywiście On sie nie przyzna i o wszystkie pierdoły ściga mnie :ico_noniewiem:
A ja mam wszystko gdzieś i od dziś w końcu z czystym sumieniem idę na ZWOLNIENIE !!! :ico_ciezarowka:
Dość wyzyskiwania :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

11 kwie 2007, 09:14

Ja ostatnio też mam okropne nerwy na męża i nie zawsze udaje mi się nad nimi panować a i on nie zawsze rozumie. Ale muszę go pochwalić bo wczoraj spisał się na medal i zabrał mie do parku wodnego - zrobil mi tym taką radochę jak nie wiem co tylko dzisiaj mam troszku zakwasy :ico_wstydzioch:
Pokażę wam zdjęcie jak śmiesznie wyglądałam :-D
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

11 kwie 2007, 09:18

Kasiu ślicznie wyglądasz .... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

11 kwie 2007, 10:05

Tak Kasiu ślicznie wyglądasz :ico_brawa_01:
Tak patrze i zachciało mi sie na basenik :ico_oczko:

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

11 kwie 2007, 10:10

w ciąży z Miłoszem tak szalałam na "dzikiej rzece" że straciłam pazokieć na dużym palcu.... ale to był 4 miesiąc w 8 siedziałam już tylko na masażach wodnych... i nabawiłam się zapalenia pęcherza czy coś i lekarz mnie opieprzył, że tu wszystko spulchnione czyt. pochwa a ja polazłam w to siedlisko bakterii... więc teraz tylko wzdycham i czekam aż będę mogłą :ico_spanko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość