Ja też poproszę z mleczkiem oczywiście.Tak pół na pół.
Pięknie dziś u nas.Zero wiatru.Na balkonie to jakby wczesne lato było.Ubrałam Joachimka w dresik i wyszliśmy sobie po oddychać chwilkę świeżym powietrzem.Zmuliło go jednak to świeże powietrze i zasnął mi na ramieniu.Jak wstanie to zupka i na spacerek idziemy.Szkoda takiej pogody na siedzenie w domku.
[ Dodano: 2007-04-13 ]
Właśnie się dowiedziałam,że przez najbliższe kilka miesięcy(pewnie do końca lata) będą ocieplać nasz blok.Już widzę zwały kurzu i gruzu i czego tam jeszcze oni naniosą