Awatar użytkownika
anza
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1559
Rejestracja: 09 mar 2007, 17:28

13 kwie 2007, 20:05

w sumie to masz rację Jagodka
wszystko zależy od danych osób i tego w jaki sposób się zachowują uczestnicząc w naszym porodzie, czy podchodzą do nas z szacunkiem czy jak do materiału doświadczalnego...

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

14 kwie 2007, 17:07

mosob - swietny porod i opis :ico_sorki: nawet moj maz sie usmial i powiedzial - NO,NARESZCIE JAKAS NORMALNA :ico_wstydzioch:

Co do studentow to zawsze mozna poprosic o wyjscie - mamy do tego prawo.Jak ja bylam teraz w szpitalu na tych badaniach w zwiazku z konfliktem serologicznym,to tez sobie zastrzeglam,ze sobie nie zycze studentow i pani doktor do mnie - Dobrze,oczywiescie ale kto bedzie leczyl pania za kilka lat :ico_szoking:
Przemyslalm sprawe i nastepnym razem powiedzialam,ze ok i ona zawolala chlopaka i dziewczyne i jakos przezylam :ico_wstydzioch:
A jak mialam usg to tez oni byli i dzieki temu widzialam malego chyba dobre 20 min i to kazdy cenrymetr jego cialka :-D Pani doktor pokazywala im jak wygladaja poszczegolne czesci ciala malego,przeplyw krwi i mase roznych badan i pomiarow,zeby wykluczyc oznaki tego konfliktu z jakim ja sie tam stawilam :ico_brawa_01:
Podejrzewam,ze gdyby ich nie bylo - badanie byloby mniej szczegolowe i ja bym sie tylko dowiedziala na koniec,ze jest ok - bez tych wszystkich szczegolow :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

14 kwie 2007, 18:04

to prawda, że mozemy sobie zastrzeć by studenci nie byli obecni w czasie porodu... ale prawdą jest też, że jesli wszystkie nie bedziemy ich chciały to gdzie i jak oni się czegoś nauczą? to przyszli lekarze , którzy będa kiedyś opiekowali się naszymi dziećmi lub wnukami...

chociaż jestem okropnie wstydliwa i w głebi duszy nie za bardzo bym chciała studentów oglądających moje miejsca intymne to zdecydowałam, że ok - niech będą ale zastrzegłam, że jedynie w roli obserwatorów a nie ćwiczyli sobie na mnie...

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

15 kwie 2007, 11:00

To skoro wy sie godzicie to mogą się uczyć na was więc jeśli ja odmówię to nic się nie stanie :-D żartuję oczywiście ale faktycznie trzeba to przemyśleć

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

15 kwie 2007, 15:44

ale ja sie godzilam tylko na obserwacje :-D Nie na badanie :-D

jogobella
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 401
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:56

15 kwie 2007, 19:31

a poropo studentow moja kolezanka rodzila z 5 studentami i mowi ze przynejmniej wesolo bylo bo by sie zanudzila sama z mezem , ale moj maz jakos nie chce studentow a ja sama nie wiem....musialabym to porzadnie przemyslec, ostatnio jacys chcieli mi pytania zadawac i jacys tacy dziwni byli...tacy spięci i zestresowani...wiec jakbym widziala ich takich przerazonych przy porodzie to chyba by mi to nie pomogło

Awatar użytkownika
zbora
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 106
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:31

15 kwie 2007, 19:42

Może macie rację, na kimś się muszą uczyć... Ale chyba przy pierwszym porodzie człowiek jest tak spięty, że nie wyobraża sobie obecności tyu ludzi! Bynajmniej ja bym tego nie zniosła. Jak usłyszałam, że mogę prosić o obecność lekarza, to zaraz mi się światełko zapaliło, po co mi on??? Mi wystarczy, że będę zmęczona, spocona i obolała przy mężu i położnej z gołą dupą leżeć! I też mnie to wszystko przeraża, ale cóż...Może przeżyję to inaczej, niż teraz o tym myślę? Mam nadzieję, bo w moich myślach same kłopotliwe sytuacje są!

jogobella
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 401
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:56

15 kwie 2007, 19:54

zbora, a jak z ta goła nonono jest?bo z tego co wiem to na filmach zakrywaja płachta a ja bede na rozkrak świeci w lewo i prawo???

Awatar użytkownika
zbora
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 106
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:31

15 kwie 2007, 20:01

Na filmach to kobietki leżą z bobaskiem różowiutkim lekko spocone co najwyżej...A w realu? Jesteś zasapana, wymęczona, a dziecko różni się od słodkiego różowego bobo... No wiesz, co prawda nie rodziłam jeszcze, ale z tego co wiem, to raczej nikt się nie spina, żeby przykryc babce dupsko...

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

15 kwie 2007, 20:59

no i na tych filmach porody trwaja krótko - 5 minut i po sprawie, a w realu? ladnych pare godzin :P

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Sherriwette, TonieAnend i 1 gość