[ Dodano: 2007-04-15 ]
i jak dzis bylismy nad morzem,to okazalo sie ,ze na wielu zdjeciach cos jem
[ Dodano: 2007-04-15 ]
madzia nie martw sie,ja tez sie czasem tak czuje,tym bardziej,ze t sie ze mnie nabija i mowi do mnie ,,gruba,,....takie niby zarty,ale wiem,ze ma racje hihi...mam duzy brzuch i pupa mi urosla,ale nie zamierzam sie tym przejmowac
[ Dodano: 2007-04-15 ]
i jak dzis bylismy nad morzem,to okazalo sie ,ze na wielu zdjeciach cos jem
[ Dodano: 2007-04-15 ]
[ Dodano: 2007-04-15 ]
i jak dzis bylismy nad morzem,to okazalo sie ,ze na wielu zdjeciach cos jem
[ Dodano: 2007-04-15 ]
Cześć 
a co to ja dziś pierwsza??
mały ruch był przez weekend na naszym wątku
Madziu mam nadzieję że już lepiej się czujesz.
Lucy super wszyłaś na tych zdjęciach. Mój M. też się ze mną przekomarza i mówi mi że wielka jestem, ale to wszystko w żartach, choć fakt faktem mam już +20
A co teściowych, to ja poprostu nie moge ani jednego złego słowa powiedzieć na swoją teściową. Wiecie jaką mi niespodziankę wczoraj zrobiła?? Myślałam że rzeczy dla dzidziusia dostanę od niej jak się maleństwo urodzi bo to jednak inne pokolenie i oni wolą nie zapeszać. A tu proszę dostałam całą reklamówkę super ciuszków, o tym że załatwiła mi wózek, przewijak i wanienkę to wam pisałam, także za chwile nic nie będę musiała kupować. Ale żeby tego było mało wręczyła mi kopertę mówiąc że to na zakupy dla dzidziusia, a w środku 1400zł
od niej i od siostry męża. Ja poprostu jeszcze w szoku jestem. A tak poza tym to ona nigdy się nie wtrąca, jest obiektywna i naprawde o wszystkim mogę z nią pogadać odkąd ja poznałam.
Ale wyjątek podobno potwoerdza regółe. poza tym teściowa musi nadrabiać za teścia z którym nie mam żadnego kontaktu.
Troche się rozpisałam.
Wczoraj skorzystałam z pogody i odpoczęłam trochę u rodziców na słoneczku, a dziś znów szara rzeczywistość: łóżko i telewizor i książka.
pozdrawiam was pa
a co to ja dziś pierwsza??
mały ruch był przez weekend na naszym wątku
Madziu mam nadzieję że już lepiej się czujesz.
Lucy super wszyłaś na tych zdjęciach. Mój M. też się ze mną przekomarza i mówi mi że wielka jestem, ale to wszystko w żartach, choć fakt faktem mam już +20
A co teściowych, to ja poprostu nie moge ani jednego złego słowa powiedzieć na swoją teściową. Wiecie jaką mi niespodziankę wczoraj zrobiła?? Myślałam że rzeczy dla dzidziusia dostanę od niej jak się maleństwo urodzi bo to jednak inne pokolenie i oni wolą nie zapeszać. A tu proszę dostałam całą reklamówkę super ciuszków, o tym że załatwiła mi wózek, przewijak i wanienkę to wam pisałam, także za chwile nic nie będę musiała kupować. Ale żeby tego było mało wręczyła mi kopertę mówiąc że to na zakupy dla dzidziusia, a w środku 1400zł
od niej i od siostry męża. Ja poprostu jeszcze w szoku jestem. A tak poza tym to ona nigdy się nie wtrąca, jest obiektywna i naprawde o wszystkim mogę z nią pogadać odkąd ja poznałam.
Ale wyjątek podobno potwoerdza regółe. poza tym teściowa musi nadrabiać za teścia z którym nie mam żadnego kontaktu.
Troche się rozpisałam.
Wczoraj skorzystałam z pogody i odpoczęłam trochę u rodziców na słoneczku, a dziś znów szara rzeczywistość: łóżko i telewizor i książka.
pozdrawiam was pa
Witam serdecznie,
Asiulka gratuluję takiej teściowej
, jakby się dało ją sklonować to ja poproszę jeden egzemplarz .Kasa zawsze się przyda a już na pewno odciąży twój domowy budżet.
Madziorka to masz chwilkę na relaks i odpoczynek, wykorzystaj ten czas bo znając ciebie to po powrocie do uk znów będziesz na pełnych obrotach 24 godz/dobę
Lucynko mój mąż to wogóle się ze mnie śmieje ,że jestem grubsza od niego .Oni tylko tak żartują bo uwież mi że żaden facet nie chciałby nosić takiego brzucha przez jeden dzień a co dopiero my?Ja wczoraj zajadałam się pizzą , bo wkrótce minie mnie ta przyjemność na kilka miesięcy
Lucynko śliczne zdjęcia
Asiulka gratuluję takiej teściowej
, jakby się dało ją sklonować to ja poproszę jeden egzemplarz .Kasa zawsze się przyda a już na pewno odciąży twój domowy budżet.
Madziorka to masz chwilkę na relaks i odpoczynek, wykorzystaj ten czas bo znając ciebie to po powrocie do uk znów będziesz na pełnych obrotach 24 godz/dobę
Lucynko mój mąż to wogóle się ze mnie śmieje ,że jestem grubsza od niego .Oni tylko tak żartują bo uwież mi że żaden facet nie chciałby nosić takiego brzucha przez jeden dzień a co dopiero my?Ja wczoraj zajadałam się pizzą , bo wkrótce minie mnie ta przyjemność na kilka miesięcy
Lucynko śliczne zdjęcia
Cześć dziewczynki
Lucy, moim zdaniem wyglądasz super! Naprawdę bardzo ładna z Ciebie ciężarówka.
Asiula, gratuluję teściowej!
Madziu, może Asia ma rację i rzeczywiście lepiej pójść do gin i rozwiać wszelkie wątpliwości. Pogoda rzeczywiście jest zdradliwa, ja dopiero dochodzę do siebie choć jeszcze nie do końca, ale antybiotyku już nie biorę. Dziś zrobiło mi się bardzo słabo więc się położyłam, a na dodatek dzidzia przestała się ruszać. Byłam przerażona Ale mam jeden sposób na Maluszka - zauważyłam że jak rozmawiam z mężem przez tel do Maleństwo wariuje w brzuszku. No więc zadzwoniłam do Krzysia i Dzidzia tak się rozbrykała, że jeszcze skacze hehe. A ja też już troszkę lepiej się czuję, choć ciągle mi słabo.
Lucy, moim zdaniem wyglądasz super! Naprawdę bardzo ładna z Ciebie ciężarówka.
Asiula, gratuluję teściowej!
Madziu, może Asia ma rację i rzeczywiście lepiej pójść do gin i rozwiać wszelkie wątpliwości. Pogoda rzeczywiście jest zdradliwa, ja dopiero dochodzę do siebie choć jeszcze nie do końca, ale antybiotyku już nie biorę. Dziś zrobiło mi się bardzo słabo więc się położyłam, a na dodatek dzidzia przestała się ruszać. Byłam przerażona
Ale mam jeden sposób na Maluszka - zauważyłam że jak rozmawiam z mężem przez tel do Maleństwo wariuje w brzuszku. No więc zadzwoniłam do Krzysia i Dzidzia tak się rozbrykała, że jeszcze skacze hehe. A ja też już troszkę lepiej się czuję, choć ciągle mi słabo.
Oj Madziulec no ja też pomyślałam, że masz gorączkę hihi... Nie martw się każdego czesem dopada zły nastrój.
Lucy sliczne foteczki.
Dziewczyny jesteśmy już w większości w ósmym miesiący...musimy być grube...ale to nie powód do dołowania się tylko do radości. Jeszcze dwa miesiące i dopiero będziemy miały rdochę hehe...
Aniu ja tak miałam z piątku na sobotę. Co prawda byłam w piątek na usg, ale jak przyszłam to mały się do wieczora nie ruszał i w sobotę pół dnia też. Takiego doła załapałam, że masakra. Ale zaczęłąm z nim rozmawiać i go prosić żeby sie poruszał bo się martwię. No i posłuchał. Od soboty wieczór tak skacze, że hej... Widać tak to jest, że maluszki dużo teraz śpią i nie ma co się denerwować. No ale łatwo powiedzieć...
Asiulko ja też poproszę o klontej teściowej hihi... Moja jest do nonono. Kasy ma jak lodu, a nawet na telefon do mnie nie wydała ani grosza a co dopiero na wyprawkę...ale niech się wali, mam ją gdzieś.
A mój misio dopiero wczoraj wrócił o 21 a już dziś o 5 rano pojechał do Niemiec. No tęsknię za nim jak nie wiem co. Więcej go nie ma niż jest.
Dobrze, że wczoraj moja siostra z chłopakiem zabrali mnie nad jeziorko. Zrobiliśmy ognisko, kiełbaski piekliśmy, piliśmy piwko i było miło.
A teraz jeszcze w łóżku jestem hehe, ale wstaję bo już mi w brzuchu burczy. Tomi się domaga amu hehe..
Lucy sliczne foteczki.
Dziewczyny jesteśmy już w większości w ósmym miesiący...musimy być grube...ale to nie powód do dołowania się tylko do radości. Jeszcze dwa miesiące i dopiero będziemy miały rdochę hehe...
Aniu ja tak miałam z piątku na sobotę. Co prawda byłam w piątek na usg, ale jak przyszłam to mały się do wieczora nie ruszał i w sobotę pół dnia też. Takiego doła załapałam, że masakra. Ale zaczęłąm z nim rozmawiać i go prosić żeby sie poruszał bo się martwię. No i posłuchał. Od soboty wieczór tak skacze, że hej... Widać tak to jest, że maluszki dużo teraz śpią i nie ma co się denerwować. No ale łatwo powiedzieć...
Asiulko ja też poproszę o klontej teściowej hihi... Moja jest do nonono. Kasy ma jak lodu, a nawet na telefon do mnie nie wydała ani grosza a co dopiero na wyprawkę...ale niech się wali, mam ją gdzieś.
A mój misio dopiero wczoraj wrócił o 21 a już dziś o 5 rano pojechał do Niemiec. No tęsknię za nim jak nie wiem co. Więcej go nie ma niż jest.
Dobrze, że wczoraj moja siostra z chłopakiem zabrali mnie nad jeziorko. Zrobiliśmy ognisko, kiełbaski piekliśmy, piliśmy piwko i było miło.
A teraz jeszcze w łóżku jestem hehe, ale wstaję bo już mi w brzuchu burczy. Tomi się domaga amu hehe..
-
agniecha772
- Jestem najmądrzejszy na forum!
- Posty: 1548
- Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18
Cześć ciężarówki w taki piękny dzionek!My z Arturem wczoraj byliśmy zwiedzić oddział, w szpitalu którym mam rodzić...I zrobił na nas bardzo dobre wrażenie.Bardzo miła siostra powiedziała mi co muszę mieć dla siebie i dzidziusia!A najbardziej spodobało mi się to że pobyt w szpitalu trwa 4 dni!, oczywiście jeżeli jest wszystko ok.Super przez 4 dni to nawet nie poczuje że byłam w szpitalu! Tylko musi być wszystko dobrze...Ale nie ma powodów żeby było źle!
A później pojechaliśmy na obiad do moich rodziców i poszliśmy na działkę,jaki mam opalony nos i trójkątny dekolt! Trochę nie lubie jak jestem tak opalona,ale ważne że trochę słońca złapałam, zaraz pójdę do okna się wystawić...pozdrawiam
A później pojechaliśmy na obiad do moich rodziców i poszliśmy na działkę,jaki mam opalony nos i trójkątny dekolt! Trochę nie lubie jak jestem tak opalona,ale ważne że trochę słońca złapałam, zaraz pójdę do okna się wystawić...pozdrawiam
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość