Tak mi dzisiaj długo otwiera te strony na tik taku, że zapominam co miałam pisać
Mk, trzymam kciuki, żeby wszystko wyszło ok
Aniu, w Jarosławcu latem byliśmy

Pyyyyyszne lody tam dawali, a w ciąży mogłam je tonami jeść
Riterko i inne dziewczyny chcące dawać chrupki. Podobno są też takie fajne długaśne chrupeczki, które tak szybko nie znikają w tej malutkiej rączce
Maritko trzymam kciuki za stan psychiczny

Jak się bedziesz wkur**iać to gadaj do nas my z chęcią posłuchamy i pocieszymy

Nasza ty kochana
Sosna jak o tym winie przeczytałam to od razu o jabolu pomyslałam

. Ale się nie gniewam, bo kiedyś namiętnie takie smakołyki próbowałam i tyż smakowało
A w ogóle to gdzie jest Liv (pewnie w Ojczyźnie się byczy

), Kasiulka znów zniknęła, Asiapanda (pewnie biznesem zajęta

), Gosia się odezwała i znów jej nie ma, Anetka też zaginęła

Kochane, gdzież Wy???? Tylko Ela usprawiedliwiona, bo u rodziców siedzi i neta nie ma
[ Dodano: 2007-04-16 ]
Achaaaaaa, a te oczy to u nas się jeszcze nie zmieniły. Hubcio ma szaro-niebieskie. Ja mam zielone lub zielono-szare a mój mąż..... nie wiem jakie

Jakieś takie pomieszane...chyba szare
