napewno mieliscie swietny wypad... tez bym chciala w takiej kondycji dotrwac do konca... swietnie wygladasz mamuska hihi walia jest piekna.. my bylismy w zeszle wakacje w kornwalii nad oceanem... pogoda nie dopisala, ale bylo pieknie!!!! a wy tak blisko macie .... my jechalismy ok 6 godzin autem
widać, że dobrze się bawisz... a co do szkoły rodzenia to wg mnie strasznie dużo kasy chcą jak za tyle godzin 
i nie wiem czy będą cie uczyli oddychać w czasie porodu, bo na mojej np. nie uczyli... może dowiedz się dokładnie co uczą przez te kilka godzin i dopiero wtedy podejmij decyzję...
ale najwazniejsze, ze juz masz pieniądze i teraz możesz poszalec z zakupami dla córeczki...
a w Chedar chodziliście po jaskiniach czy tylko taki spacerek sobie zrobiliście? no i cieszę się bardzo, że wzór się przydał...
a Oleńka wygląda super
jak mozesz to napisz coś więcej... tzn. gdzie będzie pracowal i takie tam...
dzisiaj mój termin porodu, a jak widzicie ja nadal 2 w 1 i nic nie zapowiada by w najblizszym czasie miało się to zmienić... bardzo więc prosze nie wspominajcie dzisiaj o tym, ze powinnam urodzic czy urodze niedługo... tylko dzisiaj, please
w cheddar nie zwiedzalismy jaskin,bo jak dojechalismy to wszystko bylo zamknieta 
ale weszlismy przez taka bramke (tez byla zamknieta ,ale sie dalo hihi) i pochodzilismy sobie po tych gorkach,a T wszedl na taka wieze i wszystko z gory widzial mowi,ze super...potem z kolezanka stwierdzilysmy,ze mamy dosc i zaczelysmy schodzic w dol,a tam taka wielka koza gorska ,z wielkimi rogami przy bramce stoi w zyciu tak szybko pod gore nie bieglam hihi....ja nawet nie wiedzialam,ze kozy moga byc takie wielkie he hemadziorka ty tez super wygladasz wypoczeta i szzesliwa 
martucha moja dzidzia w 26 tyg zaczela sie malo ruszac i bylam przerazona ,ale GP powiedziala,zeby poczekac do 28 tyg ,bo wtedy to bedzie dziwne ...no i po kilku dniach wszystko wrocilo do normy...teraz sie duzo rusza,ale np w nocy wcale,cala noc spi ;)a jak sie budze o 9-10,to wtedy i on ...zeby tak bylo jak sie urodzi zaraz poszukam zjecie kozy,to wam wysle he he 
i co Ci jeszcze powiem ta Twoja prywatna szkoła rodzenia to droga, ja mam za darmo tj dwie godziny w tyg. i spotykamy sie 4 razy, a oddychać Cie tam nie nauczą, czytam w książkach, ze kobieta wie co robić, a moja ciocia mowi ze ja bede rodziła to nie mam robić oddechów przeponą tylko całym brzuchem to wtedy skróce sobie poród o połowe
)
ale w koncu odeszla od tej bramki (ale maja bramkarza w tym cheddar he he )
w uk czu pl? bo wiem,ze w polsce czesto takie pomylki...ja tez zaczelam o tym myslec,bo wszystko dla chlopaka mam (ale jak to moja mama mowi,jak male to bez roznicy) nie obrazi sie dzidzia moze czasem lepiej nie wiedziec....mam kilka ogrodniczek,ale dziewczynki tez przeciez chodza he he...a spioszki itp ,to takie uniwersalne ;)tomek tez mi juz powiedzial,ze mam tyle chlopiecych,ze bede plakac jak sie dziewczynka urodzi ale pani na usg byla pewna...powiedziala,ze nie na 100% ,a;e ona widzi wyraznie chlopca....a wpolsce kuzyna zonie 3 razy na usg powiedzieli ,ze dziewczynka ,a to chlopiec madziorka droga ta szkola rodzenia u nas jest za darmo i mi sie chodzic nie chce 
ale pojde,bo co mam innego do roboty he he kolezanka mi nie popusci;)bardzo chce isc ;) teraz to ja nawet ledwo wchodze po schodach w domu... ale na szczęscie humorek mi się poprawił
wygląda strasznie i baaardzo groźnie...
z tego wszystkiego nawet nie kupiłam męzowi żadnego prezentu na imieniny... złozyłam mu tylko zyczenia i zrobiłam pyszne sniadanko i obiadek... mąz mówi, ze prezent nie wazny, ale qrna dziecko jeszcze nie jest na świecie a ja juz bardziej mysle o nim niz o mężu... a przeciez mój mąż taki jest dobry i mnie cały czas wspiera Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość
