Mój Oscarek też od maleńkiego upodobał sobie jeden boczek do spania i cały czas przekręca główkę w lewą stronę. Myślę, że to jednak nie jest nic groźnego. Po prostu tak lubi. Wcześniej również podkładałam mu pieluszkę a teraz się nie da bo za bardzo się wierci...
Eve, jeśli możesz to karm Jagusię jak najdłużej. Wiadomo, że pokarm matki jest najlepszy i nic go nie zastąpi. Ja niestety jestem już za bardzo wyczerpana karmieniem co godzinę bo ani w dzień nie mogę wypocząć ani w nocy się wyspać. Wolę nakarmić go butlą i mieć siłę na zabawy z moim aniołkiem. A on teraz z dnia na dzień coraz fajniejszy. Gada, wierzga nóżkami, aż całym ciałkiem się rzuca, piszczy, cieszy się na nasz widok od ucha do ucha. Aż mi się czasami płakać chce z radości, że nas takie szczęście spotkało
Aha, i chciałabym dodać, że mój Oscar był w sobotę na swoim pierwszym przyjęciu. Byliśmy u sąsiada Xavierka na 1-st Birthday Party. Oscar był zachwycony. Tyle dzieci, zabawki, kolorowe, piszczące... Był taki zmęczony, że spał 6 godzin w nocy bez przerwy