Ja tez mam juz dosyc ciazy! Te ostatnie tygodnie, to sa okropne, bo potem nawet ruszac sie nie mozna tak normalnie, a poniewaz jestem straszna wiercipieta, to nie lubie! No i dzidziusie przeszkadzaja w spaniu, wole byc obudzona na karmienie i potem moc spac! Na boczku, jak mam ochote, a nie jak dzidzia chce!
Ta moja mala to lubi jak jestem na plecach, a ja nie, wiec to spanie nie jest takie jak trzeba! Poza tym jestem ciekawska dusza i ta dziubulke chcialabym juz widziec! Co do przygotowywania rzeczy, to w duszy, nawet jesli cos brakuje, to zawsze po porodzie mozna dokupic! Teraz to tylko fotelik do samochodu, wozek i troche ciuszkow jest potrzebnych, reszta moze poczekac! Dzidzius i tak niezauwazy! hihihi!!!
Co do mezow, czytalam, ze marudzicie, ze pozno do domu wracaja! A co ja mam powiedziec? Moj jest ze mna tylko w weekendy!
A nawet po przeprowadzce, to pewno przed 20sta do domu wracal nie bedzie! On to tak 7.30 - 20.30 pracuje z mala przerwa na obiad, a jak nawet do domu wroci, to dalej telefon, internet! Prawdziwe wariactwo, nawet w sobote i niedziele! No ale to zalezy od rodzaju pracy i obowiazkow z tym zwiazanych! Ja to rozumiem, ale czasami to marudze, ze te, telefon z roboty to przez okno...
Co do macierzynskiego, to we Francji, na 4 dziecko to ja od polowy maja juz bede az do konca listopada! Placone na90% Potem forfetowy urlop az do 3latek dziecka mozna miec! Wyjdzie mi to na 50% mojej pensji, ale sie oplaca, bo zlobek lub nianka sa bardzo drogie i po ich oplaceniu, nawet to by mi nie zostalo!
Tak wiec przez 3lata w domu bede z dzidzia i dzieci beda mogly do domu na obiadek przychodzic, wiec fajno, bo stolowka tez drogi gips!
Ale sie rozpisalam!
A forum to mi dzisiaj rano nie dzialalo!!!