Hej
sorki kochane nie dam rady nadrobić co u Was dzisiaj słychać bo padam na nie wiem już sama co
Buziaki dla rocznicowców
u nas jazda na maxa Jaś dostał wysypki, więc ja szybko do lekarza, okazało się, że to trzydniówka, stąd ta gorączka, a nie zęby ale mamy super pediatrę
więc Jaś dzisiaj dał czadu, od południa jest jęcząco-marudzący, mi się ryczeć chce, Krzysiek ma w weekend szkołę, zostanę sama help
na szczęście przeczytałam, że jak jest już wysypka to praktycznie koniec choroby więc mam nadzieję, że Jaś się opanuje niebawem
no i najgorsze waży 6300 i dr powiedziała, że malutko przybrał i że mamy mu wpychać jedzenie, ciekawe jak przez sondę???????
dzisiaj jadł 2 godziny 180 ml mleka no ręce opadają
sorki kochane, ze się żalę, ale komu ja mogę się wygadać tylko Wam, wybaczcie jeszcze raz i buziaki dla Was, może jeszcze później zajrzę, jak będę miała siłę