Witajcie Lutówki!!!!
Przez caly dzień próbuję cos napisac i nie mam kiedy... Nadrobiłam zaległości z czytania z kilku dni. 17.04 moja siostra maiała urodziny i nie maiałam czasu wejsć, bo byłam u niej, a wczoraj mieliśmy odwiedziny mojrego kuzyna z żoną i dziećmi, małe sztany, hihi:). A wczoraj też moja siostra poszła do szpitala, bo ma problemy ze sprawami kobiecymi, bedzie miała robioną laparoskopię. Wycinanie torbieli z jajników. Dziś okazało się ze nie jutro to zrobia tylko w poniedziałek, najprawdopodobniej lekarz pozwoli jej jechać do domu i wróci po weekendzie, ale jeszcze nie wiadomo. Martwię sie o nią... Moja siostra jest 2 lata ode mnie starsza a ma już takie problemy...
Bartuś od tygodnia spi w nocy bardzo długo, 2 dni temu spał 7,5 godz, a nie jadł prawie 10 godz! Byłam w szoku! Po takiej nocy to jestem fajnie wyspana. Ale jest tyle do zrobienia w ciagu dnia że po paru godzinach znowy padam z nóg!
mamciaKochana bardzo Ci dziekuję za to co napisałaś o moim Bartusiu i o karmieniu piersią przeze mnie. Bardzo się cieszę ze jestem w stanie wykarmić ten mój Skarb! Mam nadzieję że uda Ci się tak pobudzić laktację że Julcia bedzie tylko na twoim mleczku! Trzymam kciuki!!
A co do Bartusia to nikt w naszej rodzinie nie urodził się taki duży, nawet pod 4 kilo nikogo nie było a co dopiero prawie 5kg! Także jakiś cud nam sie trafił!
Asiam_26 no nie fanie się wam przydarzyło z tym katarkiem, okropne jest jak trzeba iść do szpitala, mam nadzieję że już wszystko bedzie ok!
Mam pytanko: powiedzcie czy mogę odciągać mleczko na kilka razy ( kilka razy dziennie) do jednej porcji w butelce? Czy tylko mniejsze porcje na raz? I nie mieszać różnych porcji w jedno? Jak Wy robicie?