Witam,
Czytam Was czytam, ale [pisać mi się nie chce. Tzn. chcę ale tak mi ciężko. Przez te moje bóle to pozycja do pisania mi doskwiera. To dlatego ostatnio rzadziej można mnie tu spotkac. Ale wasze posty czytam i jestem z wami serduchem hehe.
Ten artykuł to przesada. jak zabronią cesarki to kobiety po 30-tce będa bały się zachodzić w ciążę bo to juz ryzyko większe. No debile jacyś.
Frydza 40 pieluszek w zupełności wystarczy. Niech dziecko zużyje nawet 10 dziennie to i tak zostanie. A jak weźmiesz więcej to Ci jeszcze rozkradną. Wiesz jak jest.
Madzia ja też kupiłam tą gazetkę. A nawet dwie bo z kwietnia je4szcze (nie czytałam wcześniej). I tak sobie przeglądam. Ale tak sobie myślę, że już chyba bardziej będę kupować gazetki o dzieciach niż o ciąży bo to juz w sumie końcówka więc większość rzeczy wiemy.
A ostatnio mam wrażenie, że mi stopy troszę spuchły... takie jakieś pulchne się zrobiły..hmm.. Jarek twierdzi, że mi się zdaje, no ale chyba lepiej wiem nie? Robiłam dziś wyniki z krwi i wszystko mam w normie także luzik.
Kamilko ja ci powiem ze jak sciagne skarpetki to mi sie odciskaja i widac ze skarpetki miałam wiec troszke tez ale narazie na puchniecie nie narzekam 
i oby tak dalej 
Ja tez własnie sie zastanawiam chyba w maju juz sie przezuce na cos o dzieciach znaczy sie malutkich bo o ciąży juz mam dosyć informacji od poczatku uzbierało mi sie chyba ze 30 gazet i teraz co z tym zrobic 
[ Dodano: 2007-04-20, 17:55 ]
8. MIESIĄC - Duży i śliczny
Co za ciasnota. Chyba się trochę zablokowałem. Przekręciłem się głową w dół, a teraz nie mogę się ruszyć ani w tę, ani w tę. Muszę wyglądać dość dziwnie. Ręce i nogi skrzyżowane, kolana pod brodą, a broda przyciśnięta do klatki piersiowej. Coraz mniej mi się to podoba.
Na dodatek ktoś cały czas do mnie puka. Proszę państwa! Ja wszystko rozumiem. Każdy chce dotknąć brzucha na szczęście. Ale co byście powiedzieli, gdyby ktoś wam cały czas tak walił w drzwi? Postanowiłem ignorować te zaczepki. Jak ktoś się dobija, udaję, że mnie nie ma. No, chyba że to mama albo tata. Ich puknięcia rozpoznaję od razu. Śmieszy mnie, jak tata łapie mnie za kolano i podekscytowany wykrzykuje: „Łokieć! Łokieć!”. Szczerze wam powiem, że jest już za co złapać. Zrobiłem się pulchny (codziennie dochodzi mi dodatkowe 10 gramów), a tu i tam pojawiły się nawet małe dołeczki. Skóra też coraz ładniejsza. Cud, nie dziecko.
Odzywa się we mnie taka dziwna tęsknota. Mam wrażenie, że coś mnie omija. Z czego mama się śmieje? Czego babcia nie może się doczekać? Dlaczego pan doktor próbował niedawno dotknąć mojej głowy?
[ Dodano: 2007-04-20, 17:55 ]
Hehe smieszne a za razem wzruszajace
i oby tak dalej
Ja tez własnie sie zastanawiam chyba w maju juz sie przezuce na cos o dzieciach znaczy sie malutkich
bo o ciąży juz mam dosyć informacji od poczatku uzbierało mi sie chyba ze 30 gazet i teraz co z tym zrobic [ Dodano: 2007-04-20, 17:55 ]
8. MIESIĄC - Duży i śliczny
Co za ciasnota. Chyba się trochę zablokowałem. Przekręciłem się głową w dół, a teraz nie mogę się ruszyć ani w tę, ani w tę. Muszę wyglądać dość dziwnie. Ręce i nogi skrzyżowane, kolana pod brodą, a broda przyciśnięta do klatki piersiowej. Coraz mniej mi się to podoba.
Na dodatek ktoś cały czas do mnie puka. Proszę państwa! Ja wszystko rozumiem. Każdy chce dotknąć brzucha na szczęście. Ale co byście powiedzieli, gdyby ktoś wam cały czas tak walił w drzwi? Postanowiłem ignorować te zaczepki. Jak ktoś się dobija, udaję, że mnie nie ma. No, chyba że to mama albo tata. Ich puknięcia rozpoznaję od razu. Śmieszy mnie, jak tata łapie mnie za kolano i podekscytowany wykrzykuje: „Łokieć! Łokieć!”. Szczerze wam powiem, że jest już za co złapać. Zrobiłem się pulchny (codziennie dochodzi mi dodatkowe 10 gramów), a tu i tam pojawiły się nawet małe dołeczki. Skóra też coraz ładniejsza. Cud, nie dziecko.
Odzywa się we mnie taka dziwna tęsknota. Mam wrażenie, że coś mnie omija. Z czego mama się śmieje? Czego babcia nie może się doczekać? Dlaczego pan doktor próbował niedawno dotknąć mojej głowy?
[ Dodano: 2007-04-20, 17:55 ]
Hehe smieszne a za razem wzruszajace
u mnie to samo z praca,ze sie mijalismy....a w weekend t robi nadgodziny,ale tylko od 6 -12,takze nie jest najgorzej...tyle ,ze bedzie napewno zmeczony,bo wstaje o 4.40...teraz od 21-28 mam zalegly urlop,a od 28 zaczynam macierzynski urlop,czyli beda mi juz liczyc od tego czasu...frydza ja tez wezme 40,ale w uk zostaje sie tylko kilka godzin w szpitalu,ale ja moze bede dluzej,bo mam te paciorkowce 
i jak nie dostane antybiotyku na czas,to ja i dzidzia zostaniemy chyba 3 dni wtedy...ale mam wszystko w ksiazce ciazowej napisane i jak tylko sie zacznie akcja porodowa,nie moga mnie odeslac,wiec mam nadzieje,ze bedzie ok....dziewczyny a wy badalyscie sie na obecnosc paciorkowca? lepiej zrobic to badanie,bo duzo kobiet ma i nie wie...dla nas to nie grozne,ale dla dzidzi moze byc....madziorka ty sobie zrob koniecznie,bo w uk to nie jest obowiazkowe,a w polsce chyba jest? powiedz,ze chcesz swab w przychodni i ci zrobia...oni to robia jak infekcje podejrzewaja,zrobili mi i paciorkowiec przypadkiem wyszedl
i jak nie dostane antybiotyku na czas,to ja i dzidzia zostaniemy chyba 3 dni wtedy...ale mam wszystko w ksiazce ciazowej napisane i jak tylko sie zacznie akcja porodowa,nie moga mnie odeslac,wiec mam nadzieje,ze bedzie ok....dziewczyny a wy badalyscie sie na obecnosc paciorkowca? lepiej zrobic to badanie,bo duzo kobiet ma i nie wie...dla nas to nie grozne,ale dla dzidzi moze byc....madziorka ty sobie zrob koniecznie,bo w uk to nie jest obowiazkowe,a w polsce chyba jest? powiedz,ze chcesz swab w przychodni i ci zrobia...oni to robia jak infekcje podejrzewaja,zrobili mi i paciorkowiec przypadkiem wyszedl -
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
Lucy ja juz nic nie zrobie w polsce, bo jutro rano wylatuje...
a do pracy wracam oczywiscie w poniedzialek... pracuje do 25 maja. potem 18dni urlopu i 29 czerwca zaczynam macierzynski hihi
a wiesz tak sobie dzis myslalam. ze jak wroce do pracy nastepnego roku po macierzynskim czyli 23 czerwca to znowu startuje z calym urlopem,.... czyli jakis miesiac urlopu ..na pol roku hihi fajnie...
odezwe sie juz z uk.... pozdrowionka papa
a do pracy wracam oczywiscie w poniedzialek... pracuje do 25 maja. potem 18dni urlopu i 29 czerwca zaczynam macierzynski hihi
a wiesz tak sobie dzis myslalam. ze jak wroce do pracy nastepnego roku po macierzynskim czyli 23 czerwca to znowu startuje z calym urlopem,.... czyli jakis miesiac urlopu ..na pol roku hihi fajnie...
odezwe sie juz z uk.... pozdrowionka papa
dlatego lepiej chuchac na zimne,bo jak sie wie o tej bakterii ,to dzidzia praktycznie bezpieczna...
Madziu tekst fajny ale chyba już go Acia wklejała.
Dziewczyny dostałam jakiego zapalenia tam na dole, zaczerwienione swędzi i piecze.
Najpierw zrobiło mi się pod pachą i myślałam że odparzenie ale chyba przeniosłam na gąbce i trochę sie boje. Miałyście kiedyś coś takiego?
Nigdy czegoś takiego nie miałam a muszę czekać do poniedziałku czy mnie położna wciśnie na wizytę u lekarza.
Dziewczyny dostałam jakiego zapalenia tam na dole, zaczerwienione swędzi i piecze.
Najpierw zrobiło mi się pod pachą i myślałam że odparzenie ale chyba przeniosłam na gąbce i trochę sie boje. Miałyście kiedyś coś takiego?
Nigdy czegoś takiego nie miałam a muszę czekać do poniedziałku czy mnie położna wciśnie na wizytę u lekarza.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość