Witajcie ogrodniczki
Wvzoraj poszłam do sklepu ogrodniczego po bambusowy patyczek do marzanny i włosy mi stanęły dęba a gały wyszły z orbit
czego tam nie było
nasiona palm przeróznych, nawet bananowca innych doniczkowych do wyboru i koloru.
Kupiłam za całe 2,50 nasionka kawy podono za trzy lata zakwitnie i bedzie owocować.
Były tam równiez nasiona ziół i przypraw i wymyśliłam sobie ze może by parapet w kuchni zazielenić takimi pachnacymi roślinkami, które można zjeść.
dziś latam ale jutro plan zaczne realizować.