Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

09 lis 2010, 11:25

ja bym byla nietypowa matka i wzielabym ja do siebie do lozka i spala razem z nia poki co.
ja nigdy nie spałam z małą,bo zwyczajnie nie potrafię przy niej zasnąć.Natka strasznie się rozpycha i wierci w łóżeczku.co chwilę się przy niej budzę,a jak ja się zaczynam ruszać to i ona się budzi więc to nie ma żadnego sensu.
moze wloz jej pod podusie kilka moczkow i pokaz ze tu leza i jak sie obudzi to moze sobie wziasc? choc ona malutka i nie wiem czy zalapie o co chodzi.
może przyczepię jej smoka łańcuszkiem do śpiochów,może wtedy załapie że ma go przy sobie i będzie mogła znaleźć.bo tak luzem to już próbowałam jej dawać kilka smokow ale ona nawet nie próbuje ich szukać.
o rety, widze,ze nie tylko ja mam taki problem, tylko,ze moja Bianka ma prawie 3 lata, a nocek całych przespanych od urodzenia może z 15 :ico_placzek: I żdne rytuały, wyciszanie nie pomagały, niestety :ico_placzek: :ico_placzek:
troszkę mnie właśnie to przeraża,że ten problem może się ciągnąć miesiącami lub latami. :ico_szoking: mam nadzieję jednak ze tak się nie stanie

Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

09 lis 2010, 12:38

może przyczepię jej smoka łańcuszkiem do śpiochów,może wtedy załapie że ma go przy sobie i będzie mogła znaleźć.
wiesz, to troszkę niebezpieczne. Trochę strach, by się nie zaplątał gdzieś ten łańcuszek...
Może spróbuj zostawiać na noc włączoną jakąś maleńką lampeczkę?
Moje dzieciaki są już starsze, ale w pokoiku zostawiamy im włączoną na noc lampkę.

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

09 lis 2010, 16:35

wiesz, to troszkę niebezpieczne. Trochę strach, by się nie zaplątał gdzieś ten łańcuszek...
taki krótki,plastikowy łańcuszek przeznaczony do przypinania smoka jest niebezpieczny? wydaje mi się że co najwyżej jej się może odgnieść jak się na nim ułoży,ale nic poza tym.no tak mi się wydaje.no chyba że mam jednak zbyt słabą wyobraźnię.
Może spróbuj zostawiać na noc włączoną jakąś maleńką lampeczkę?
to też nie zdaje egzaminu,mała budzi się i płacze oczekując mojej reakcji nawet przy delikatnym świetle w nocy.już tego próbowałam.

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

09 lis 2010, 16:50

geheimnis trudna sprawa, ale z każdym dniem będzie ci coraz gorzej oduczyć małej. Przyzwyczaiła się do twojej obecności i to akurat jest naturalne, ale tobie też jest potrzebny odpoczynek.
Ja miałam to szczęście że w okresie niemowlęcym miałam tylko jedną nie przespaną noc -jak wróciłyśmy ze szpitala, a tak to szła spać o 22 i wstawała o 6 rano.
Był taki czas jak skończyła dwa latka że przychodziła do nas w środku nocy.... i spała do rana z nami, ale przeszło jej to.

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

08 gru 2010, 12:24

Witam po dość dlugiej przerwie.Postanowiłam zrobić tak jak niektóre z Was pisały,tzn przeniosłam się z mężem do drugiego pokoju ze spaniem i jest widoczna różnica.owszem jeszcze do małej muszę wstawać ale po 2-3 razy a nie 8-10 jak to bylo ostatnio.Nie wiem jak to będzie jak małej kolejne ząbki będą szły bo chwilowo mamy przerwe i nic nowego się nie szykuje,ale jak na razie jest dobrze.oby z każdym dniem było lepiej :ico_sorki:
Zostawiam małej troszkę wiecej światła,tzn nie opuszczam rolet w oknie do końca,a ze od ulicy jest jasno,więc mala jest w stanie sama się dobrze ułożyć w łóżeczku.smoczka nie przyczepiam jej do ubranka,ale chyba w niektórych sytuacjach potrafi sobie bez niego poradzić.mam nadzieję ze tak już zostanie,a za jakiś czas przesypiać będziemy już całe noce :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

08 gru 2010, 17:14

geheimnis, :ico_brawa_01: super ze wam sie udaje..my tez walczymy.nie ma mozliwosci spania w innym pokoju niestety :ico_noniewiem: ale staram sie mniej reagowac na mala,nie lece jak tylko steknie bo zwykle pomarudzi i sama zasypia dalej :ico_sorki: no i w nocy daje juz tylko wode w razie czego,koniec z mlekiem :ico_nienie:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

08 gru 2010, 18:54

nie lece jak tylko steknie bo zwykle pomarudzi i sama zasypia dalej :ico_sorki:
no właśnie,ja po prostu przymykam drzwi małej i nie słyszę stękania,dopiero jak zaczyna płakać to się budzę i lecę do niej.
no i w nocy daje juz tylko wode w razie czego,koniec z mlekiem :ico_nienie:
no moja natalka zjada kolacje o 19-19;30 a potem wypija ok 120ml mleka ok 5-6 rano i idzie spać jeszcze na godzinkę-półtorej.mam zamiar już niedługo odpuścić i tą butlę mleka.Natuśka jest juz wystarczająco duża że powinna przesypiać bez jedzenia w nocy.może się uda już niedlugo :ico_sorki:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

11 gru 2010, 12:53

witam!!!

u nas zuzka jak byla mala szla spac o 2-3 w nocy i budzila sie o 7 i to ja caly czas z nia siedzialam a teraz samej sie uregulowalo spanie i idzie spac o 22 i wstaje o 6 pozniej zje i spi do 8.30 ale w nocy budzi sie chyba przez to ze jest duszno w domu i daje jej pic i spi dalej

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

11 gru 2010, 15:48

u nas dzis niesamowita noc bo bez zadnej pobudki. zasnela mla po 20 i wstala dzis o 7 :ico_sorki:

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

14 gru 2010, 16:42

Moja Hania od dwóch nocy śpi sama w łóżeczku, wcześniej spała razem ze mną a mąż na kanapie. Ale stwierdziłam że już czas na separację, w dodatku mała jak zaśnie o 22 to śpi do 5-6 daje jej mleczko i śpi dalej tak do 10.

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość