Strona 2 z 2
: 04 lut 2011, 10:41
autor: JoannaS
juz we wiekszości restauracjach w menu sa dania dla dzieci i porcje dla dzieci . polowe mniejsze niz u dorosłego . i cena mniejsza .
: 10 lut 2011, 18:41
autor: Pogoda
Średnio raz w miesiącu zdarza się, że jesteśmy z dziećmi w podróży. Wtedy jadamy w restauracjach i jakoś sobie radzimy, chociaż przyznaję, że przy dwójce dzieci to zupeeeełnie inny temat niż przy jednym. Najczęściej w praktyce wychodzi tak,że jemy z mężem "na zmianę", tzn. jedno je a drugie zajmuje się dziećmi (karmi, zabawia, spaceruje po restauracji lub "po obejściu", jeśli jest taka możliwość).
Najważniejsze, to odpowiednio się nastawić i przewidzieć na posiłek duuuużo czasu, bo pośpiech w takiej sytuacji jest absolutnie niewskazany. Spokój i wewnętrzny luz - konieczne.
Straszliwie irytuje mnie to jak wolno w naszym kraju przebiegają tzw. "zmiany obyczajowe". Fakt, że z roku na rok jest coraz więcej restauracji "przyjaznych dzieciom", wyposażonych chociażby w foteliki do karmienia dla dzieci. Ale takie, w których jest miejsce do przewijania albo kącik zabaw dla dzieci (choćby stolik z kolorowankami...) można by na palach policzyć. Ogólnie... Bardzo, bardzo słabo. Tymczasem kiedy byłam w Czechach, to w większości restauracji były foteliki, w toaletach kulturalne przewijaki (kilka razy spotykałam specjalne pomieszczenia do przewijania). Niby kraj podobny do naszego a jednak mam wrażenie, że szybciej się zmienia...
: 17 lut 2011, 13:54
autor: plotkareczka
Znacie jakieś restauracje w których można zjeść spokojnie obiad z dzieckiem? Często zdarza się ze dzieci nie są mile widziane w restauracji...
: 18 mar 2011, 20:53
autor: sznurka
Ja zabieram swoje dzieci do restauracji - to dla nich wielka radocha, kiedy mogą sami sobie coś zamówić.
: 02 lip 2012, 11:47
autor: Vero-Vila
Wg mnie to zależy od wieku dziecka. Jeżeli już samodzielnie je to czemu nie. W wielu restauracjach jest kącik dla dzieci z zabawkami. Więc kiedy znudzi się maluchowi siedzenie przy stole, może iść się pobawić.
Re: do restauracji z dzieckiem?
: 14 lis 2012, 11:32
autor: Mantra
Moja siostra zabiera dzieci do restauracji ekologicznych. Wychowuje je metodą BWL (dośc kontrowersyjna dla mnie, muszę przyznać, chcalabym takżę poruszyć ten temat na forum kiedyś), więc wybiera tylko takie miejsca, w których ma pewność, że produkty są z dobrego źródła. I to są raczej miejsca kids-friendly, więc na szczęście nikt nie patrzy z byka.
btw. w "Seksie w wielkim mieście" był na ten temat świetny odcinek :P moja ulubiona Samanta została przez takiego dzieciaka rzucona makaronem w restauracji :P