Strona 2 z 4
: 25 maja 2011, 21:15
autor: ulamisiula
pedagogikę wczesnoszkolną z edukacją artystyczną
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 01 wrz 2014, 14:00
autor: viki88
Ja jak zaszłam w ciążę od razu musiałam rzucić studia. Studiowałam chemię i nie mogłam brać udziału w połowie doświadczeń z tego względu;/ co prawda byłam dopiero na pierwszym roku, więc wiele nie straciłam. Teraz myślę o powrocie, jednak jakoś bardziej przekonuję się do technikum. Szczególnie spodobała mi się oferta Omegi -
http://www.omega.szkola.pl/kierunki/tec ... aceutyczny. W pełni odpowiada moim oczekiwaniom także chyba nawet się zdecyduję :) Co myślicie?
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 04 lut 2015, 11:21
autor: sandira
Bardzo ciężko. Bez wsparcia rodziny, przyjaciół, może stać się to niemożliwe. Nie bez znaczenia jest to, jaki jest Nasz pracodawca. Nieraz warto pomyśleć o własnej firmie, nawet niedużej.
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 12 lut 2015, 16:50
autor: marita
Wiem coś na ten temat... Jestem mamą, pracuję na cały etat i dodatkowo studiuje na studiach magisterskich (oczywiście w trybie zaocznym). W przyszłym semestrze będę się bronić, a moja praca jest niestety na początkowym etapie. Mam jedynie konspekt, nie mam czasu by ruszyć do przodu, chociaż mam mnóstwo pomysłów... I tak się zastanawiam czy nie skorzystać z pomocy kogoś, np.
http://www.pisanie-prac.org.pl/, nie chodzi mi o napisanie całej pracy magisterskiej jedynie poznanie wskazówek bądź sugestii dotyczących mojej pracy. Myślicie, że to dobry pomysł?
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 16 cze 2015, 19:28
autor: samrew
.
Macie może jakieś doświadczenie w przedłużaniu włosów, a może powiedzcie mi czy same skorzystałybyście z takiego zabiegu?
Znalazłam kursy w beauty for you i zastanawiam się, czy warto zainwestować w siebie i zacząć własny biznes.
Podpowiecie?
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 01 lip 2015, 11:56
autor: semirka
W sumie gdy się korzysta z takich wspomagaczy jak np. na tej stronce-
http://www.redagowanie-sos.pl to nie jest to aż takie trudne
Zwłaszcza, że realizują oni prace nawet w ekspresowym tempie
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 21 lip 2015, 17:34
autor: zabobonna
Mój syn studiuje zaocznie ,pracuje na zmiany , a że studia płatne , postanowił coś dorobić. Zaczęliśmy szukać w internecie, no i trafiliśmy
http://praca.gratka.pl/lista/idgr_2911343.html Propozycja mu odpowiada, ma auto więc z dotarciem do klienta nie powinno być problemu. Tylko ja się zastanawiam, kiedy on będzie spać.
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 09 wrz 2015, 12:22
autor: Hermionna
Z własnego doświadczenia wiem jak ciężko to połączyć. Po nieprzespanej nocy nie miałam sił, żeby umyć butelkę dziecka a co dopiero iść do pracy jak wiele matek robi po kilku miesiącach po porodzie. Pomyślałam, że zacznę od małych kroczków i przekaże moje oszczędności do klubu-inwestorów jako osobne źródło pieniędzy i myślę że to jest fajna dodatkowa "praca".
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 16 wrz 2015, 16:36
autor: samrew
.
Szukam informacji od fryzjerów i specjalistów, albo od kogoś profesjonalnego w tej dziedzinie.
Sama skończyłam szkołę fryzjerstwa i obecnie jestem zatrudniona w salonie.
Teraz chcę zaproponować mojej pracodawczyni, żeby wysłała mnie na kurs z przedłużania włosów. Poszukałam już nawet miejsca, padło na beauty for you.
Czy może mi ktoś z profesjonalistów powiedzieć,czy warto brać się za przedłużanie włosow? Opinie jak widziałam są różne, ale dużo jest pozytywnych.
Z ciekawości zadzwoniłam i właściwie siedemset zł za kurs to jeszcze nie takie straszne.
Macie może jakieś doświadczenie, a może powiedzcie mi czy same skorzystałybyście z takiego zabiegu?
Re: praca, studia, wychowanie - jak ciężko to polaczyc...
: 16 wrz 2015, 20:23
autor: magda86
Dziecko ma oboje rodziców więc chyba nie powinno być problemu że tata zajmuje się dziećmi kiedy mama jest na uczelnii. Są żłobki, przedszkola, nianie, babcie i dziadkowie wiec jakoś da się pogodzić wychowanie dziecka z pracą zarobkową. Jeśli ktoś tego nie potrafi to chyba nie powinien decydować się na dziecko. Dla mnie dziecko nigdy nie było wymówką że czegoś nie mogłam robić Mamy nie dajmy sobie wmówić, że ilość czasu spędzanego z dzieckiem jest ważniejsza niż jakość. Znam takie mamy które sadzają dziecko przed telewizowem i uważają że spędzają z nim idealne czas.