elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

30 lip 2011, 20:36

Lepiej być samej niż na siłę wyjść za mąż. W moim otoczeniu Ci co wcześnie zdecydowali się na ślub teraz są już po rozwodach ;)
właśnie zjawisko czesto spotykane w dzisiejszych czasach i skad to sie bierze???

motyl28
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 10
Rejestracja: 10 sie 2011, 08:00

10 sie 2011, 13:11

czasy sie zmianiaja kto by pomyslal kiedys ze beda samotne kobiety po 30
ale mysle ze to nic zlego

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

10 sie 2011, 13:22

pewno, lepiej w samotności niż z pijakiem, damskim bokserem czy jakimś nieudacznikiem - niektórzy z wyboru są samotni, inni ponieważ życie tak się potoczyło, a 30 lat to nie koniec świata więc czy w tym wieku można nazwać kogoś starą panną starym kawalerem??? chyba jeszce nie, bo średnia wieku życia wzrosła przecież.

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

12 sie 2011, 18:13

czy singielka czy stara panna to zależy od własnej oceny. Kobieta moze czuc sie starą panną jak usilnie probuje od lat złowić męża, ale jej się nie udaje i o niczym innym nie mysli. Jednym celem w życiu jest mąż, a jego brak powoduje totalną rozpacz. Singielka jeśli kobiecie jest dobrze w krótkotrwałych (też zależy od opinii) związkach, ma pasje, rozwija się w pracy i na gruncie osobistym, nie izoluje się od świata.

Allia
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 152
Rejestracja: 25 paź 2010, 16:43

13 sie 2011, 12:17

jaka jest obecnie granica wiekowa staropanieństwa? :D

Awatar użytkownika
Jo_jo
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 63
Rejestracja: 30 paź 2009, 19:01

19 sie 2011, 21:44

Wydaje mi się, że takie kobiety, które nie mają założonej własnej rodziny czują na sobie brzemię tego, że ciągle muszą innym udowadniać swoją wartość np. wykształceniem, pozycją zawodową itp.
Bzdura! wyjscie za maz nie stanowi o wartosci kobiety. Sugerujesz ze jak wyjdziesz za maz to bedziesz bardziej wartosciowa niz twoja niezamezna kolezanka po 30tce? Sorki ale wydaje mi sie ze masz bardzo konserwatywne poglady :-)

[ Dodano: 19-08-2011, 21:48 ]
[quote="Gabi]
A co to kiedys nie było samotnych 30-latek? :ico_szoking:[/quote]

otoz to :-)
moja mama - pani po 60tce ma dwie kolezanki ktore sa singielkami i maja sie swietnie. Obie maja rodziny - rodzenstwo i ich dzieci oraz wnuki. Moze te 30lat temu byly uawazane za stare panny ale obecnie.... sa po prostu fajnymi babkami pelnymi zycia. I nie sa to sosby mieszkajace w wielich miastach ale na wsi :-)

Awatar użytkownika
niki
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 106
Rejestracja: 02 paź 2009, 14:36

30 sie 2011, 17:32

czy singielka czy stara panna to zależy od własnej oceny. Kobieta moze czuc sie starą panną jak usilnie probuje od lat złowić męża, ale jej się nie udaje i o niczym innym nie mysli. Jednym celem w życiu jest mąż, a jego brak powoduje totalną rozpacz. Singielka jeśli kobiecie jest dobrze w krótkotrwałych (też zależy od opinii) związkach, ma pasje, rozwija się w pracy i na gruncie osobistym, nie izoluje się od świata.
Bardzo mądre spostrzeżenie. Różnica między stara panną a singielką nie polega na wieku, a na stosunku do samotności i małżeństwa. Jeśli dla kogoś posiadanie męża i dzieci jest wartością sine qua non życia to mając 25 lat może czuć się starą panną. Jeśli Ktoś stawia na karierę, samorozwój i wolność, to mając 60 lat będzie singielką. Tyle że społeczeństwo inaczej traktuje samotne kobiety i samotnych mężczyzn. To się zmienia, ale nadal pokutuje stara panna i wolny facet.

layla
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 194
Rejestracja: 04 gru 2009, 23:49

06 wrz 2011, 12:02

Zgadzam się. Mnie najbardziej dobijają desperatki, których nie rozumiem - wolą się związać z nierobem by tylko zmienić status z singielki na "w związku"

Madziula24
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 61
Rejestracja: 07 wrz 2011, 14:50

08 wrz 2011, 14:27

Wydaje mi się, zę takie stwierdzenie już nie obowiązuje. Czasy się zmieniły, kobiety długo studiują, potem konieczne jest znalezienie pracy. Spotkanie wymarzonej osoby to kwestia przypadku, kiedy jesteśmy tak zajęte, dlatego prawdziwy związek po 30 to obecnie normalna sprawa.

Anita0000
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 8
Rejestracja: 14 maja 2010, 12:39

19 wrz 2011, 12:36

Lepiej być samemu niż z kimś beznadziejnym. Poza tym do związku i zakładania rodziny trzeba dojrzeć, a nie tylko robić to ponieważ ma się juz x lat. Ja będę miała niedługo 30tke i nie czuję jakiegos problemu z tym, że jestem sama. Tak naprawde wciąż sporo rówiesnikow jest niezameznych i nie ma w tym nic dziwnego.

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość