Jakiś czas temu oglądałam rozmowy w toku, było o nastoletnich matkach. Była dziewczyna, chyba 17 lat, z matką przyszła. Kobieta ta oprócz tej córki miała jeszcze 4 i wszystkie tak młodo miały dzieci. Ewa pytała się tej dziewczyny jak będzie się teraz zabezpieczać przed ciążą, a ona, że teraz to już nie będą się tak często kochać jak już mają dziecko, to w ciążę nie zajdzie
Ewa spytała ją o tabletki anty co o nich sądzi, to powiedziała, że nie chce, bo koleżanki jej mówiły, że się po nich tyje. No to Ewa pyta matkę tej dziewczyny jak uświadamiała córki, czy dała im kiedyś prezerwatywy, a matka zawstydzona, że ona tego nigdy nie stosowała i w sumie to nie wie za bardzo co to takiego
normalni nie wiadomo-śmiać się czy płakać