oj ja słyszałam o sytuacji z moich okolic, 9 dziecko - biedna wiejska rodzina, dziecvi zaniedbane, środowiskowa pyta dziewczyny czemu się nie zabezpiecza i pozwala na kolejne ciażę a ona na to "że jak nie jestem w ciąży to krwawię co jakiś czas tam z dołu" obłęd sytuacja miała miejsce kilka lat temu ale przecież już kilka lat temu wiadome było o miesiaczkach, antykoncepcji itpAle to jest fakt, że są jeszcze ludzie którzy o antykoncepcji nie wiedzą nic. Moja siostra miała praktyki na oddziale położniczym i dużo kobiet robiło wielkie oczy jak położne się ich pytały czy na piątym dziecku by nie chciały poprzestać, no bo niby jak???
to prawda mam znajomą panią pielegniarkę w przykościelnej poradni rodzinnej...opowiadała historie pewnej pary narzeczonych, którzy przed ślubem "wpadli". Pytała więc tej dziewuchy czy wie kiedy zostało poczete dziecko, ona, ze nie wie. Więc pyta czy wie zatem kiedy miała ostatnią miesiaczkę. Dziewucha takie oczy i że niestety nie wie. Na to jej facet szturchając ją łokciem w bok: "no wiesz to to co baby mają co miesiąc"...komentując krótko: praca u podtstawXXI wiek i takie rzeczy
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość