Strona 2 z 8

: 23 paź 2011, 18:22
autor: izuś_85
w zasadzie to ja sama byłam zdana na siebie z ćwiczeniami bo Krystian dostawał ataków histerii na ćwiczeniach z rehabilitantką, naciągał się do wymiotów i się zanosił więc ona tylko mnie instruowała co i jak i sama ćwiczyłam z nim w domu kilka razy dziennie i już jest ok
ja miałam to samo z Majką :ico_olaboga: nie lubiła swojej rehabilitantki z nfz :ico_zly:
wredny babsztyl :ico_puknij: wykupiłam rehabilitacje instruktażową prywatnie i robiłam w domu ćwiczenia
Maja miała wzmożone napiecie mieśniowe i obnizone napiecie osiowe
wiec sytuacja podobna
pani neurolog kazała nam maję takze bujać w kocu i w bujaku :ico_sorki: w przód i w tył :ico_oczko: na boki również :ico_oczko:
składaliśmy rączki " na amen" dociągając do klatki piersiowej
często miała przybierać pozycję "embrionalną" zeby wzmocnić miesnie klatki piersiowej i brzucha
no i układanie na brzuszku z podpartymi raczkami na łokciach :ico_sorki:

: 23 paź 2011, 21:23
autor: Blanka26
dziewczyny ja też sie troszkę martwię, bo Mat też jeszcze prawie nie siedzi. Jak go posadzę na wersalce, na kołdrze, niczym nie podpierając potrafi usiedzieć kilka-kilkanaście sekund. Jak go posadzę do bujaczka dźwiga się do siadu, jak go ciągnę za rączki to dźwiga najpierw główkę. Jak siedzi w bujaczku i chcę go wziąć na ręce to mi pomaga, dźwiga się. Ale siedzi bardzo króciutko. Ola siedziała już w jego wieku. Nie pamiętam czy długo czy nie, ale skoro wymknęło mi to z pamięci, to przypuszczam, ze nie miałam powodów do zmartwień. Głowę na brzuszku trzyma dobrze, wysoko.Przekręca się na boki, na brzuszek, na plecki.Poza tym on jest bardzo ruchliwy. jak go posadzę to od razu nachyla się do przodu, żeby np dotknąć podłogi,bądź zabawki przed nim.
może i ja powinnam się skonsultować z lekarzem :ico_noniewiem: on w czwartek skończy 8 miesięcy :ico_noniewiem:

[ Dodano: 23-10-2011, 21:28 ]
no i najważniejsze, czy mam małego sadzać, skoro jeszcze nie bardzo potrafi :ico_noniewiem: ???

: 24 paź 2011, 08:12
autor: NowaSejana
Blanka26, mi rehabilitantka mowila, ze dziecko w 8 mies. powinno sama siedziec, ale jest tolerancja 4 tyg. w jedna i druga strone, wiec teoretycznie ma jeszcze 4 tygodnie czasu...

my narazie codziennie sumiennie cwiczymy :-D i Marcelina probuje pelzac, narazie tylko kilka razy, ale cos sie zaczyna dziac

: 24 paź 2011, 08:43
autor: izuś_85
Blanka26, moja Majka miała 5 miesiecy to umiała usiasc w bujaku albo w łózeczku ale musiała mieć sie czym podeprzeć albo złapać za ochraniacz
ale u na sto raczej był powód tego napiecia ze rączki miała tak silnie zaciśniete
jak sie czegos złapała to nie pusciła
rączki non stop zaciskała w piastki i jak złapała za ochranaicz to sie podnosiła
posadzona siedziała stabilnie

ale sama tak z pozycji leżacej bez trzymania sie niczego to umiała dopiero jak juz dobrze raczkowała czyli miała na pewno 9 miesiecy :ico_sorki: wtedy sama umiała sie podnieść jak sie przewróciła,
wczesniej musiała sie czegoś złapać żeby usiąsć :ico_noniewiem:
widziałam ze wykorzystuje siłe rąk a nie brzucha

: 24 paź 2011, 09:56
autor: NICOLA_1985
Nowasejana nie ma za co jak by co to pytaj o co chcesz będę się starała pomóc po to tu jestem.. :-)
Blanka każde dziecko rozwija się inaczej - wiem już to pisałam wcześniej :ico_oczko: sadzac możesz a nawet musisz ale tylko i wyłącznie na swoim kolanie trzymając za bioderka i stabilizując go do pozycji pionowej w razie przechylania się na boki , tylko w ten sposób mozesz miec pewność, że kręgosłup nie będzie na tym cierpiał, sadzając go na podłodze lub wersalce synek może robić tzn. "koci grzbiet" , nie będziesz w stanie zapanować nad tym by pracował mięśniami brzucha ani grzbietu...
nam rehavilitant pozwolił sadzać krystiana jak miał skończone 6 miesięcy (no kolanach), wtedy jest najlepsza możliwość monitorowania siadu tak aby kręgosłup sie nie krzywił.
gdy synek nie jest na twoich kolanach a sam siedziec nie potrafi kładź go na brzuch , porozkładaj zabawki po za zasięgiem jego rączek i niech uczy się pełzać :-)
i jeszcze jedno.. absolutnie pod żadnym pozorem nie podnoś go za rączki z pozycji leżącej na pleckach.... :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_olaboga: podnosisz mu w ten sposób napięcie mięsniowe , to jest ćwiczenie kontrolne które może wykonywac tylko i wyłącznie lekarz...

: 24 paź 2011, 10:07
autor: NowaSejana
podnosisz mu w ten sposób napięcie mięsniowe , to jest ćwiczenie kontrolne które może wykonywac tylko i wyłącznie lekarz...
:ico_szoking: tego nie wiedzialam... myslalam, ze Marceline szybciej tak naucze siadac.. od dzisiaj tego nie robie :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:

: 24 paź 2011, 11:05
autor: Blanka26
ale u na sto raczej był powód tego napiecia ze rączki miała tak silnie zaciśniete
jak sie czegos złapała to nie pusciła
rączki non stop zaciskała w piastki i jak złapała za ochranaicz to sie podnosiła
Hmm tak obeserwowałam rączki Mata i chyba są w normie. Jak go wezmę na ręce to łapie mnie za włosy i muszę mu wyrywać, co by mnie nie oskubał :-D czasem złapie mnie za nos i puści, za ucho, ale to chyba raczej objaw ciekawości , ale zaciśniętych w piąstki nie ma już od dawna.
synek może robić tzn. "koci grzbiet" , nie będziesz w stanie zapanować nad tym by pracował mięśniami brzucha ani grzbietu...
no właśnie często tak robi. to może doprowadzić do skrzywienia????
Cytat:
podnosisz mu w ten sposób napięcie mięsniowe , to jest ćwiczenie kontrolne które może wykonywac tylko i wyłącznie lekarz...

:ico_szoking: tego nie wiedzialam...
ja też :ico_szoking: robiłam to bardzo rzadko, w zasadzie sprawdziłam tylko czy trzyma stabilnie głowkę.

NICOLA_1985, dzięki :ico_sorki:

: 24 paź 2011, 12:16
autor: NICOLA_1985
no właśnie często tak robi. to może doprowadzić do skrzywienia????
oczywiście, tak samo jak dziecko które już umie siedzieć jest w wieku szkolnym i siedzi np. przy biurku z nieprawidłowo ustawionymi łokciami, w każdym etapie rozwoju dziecka, trzeba pilnować aby siedziało prawidłowo bo później trzeba będzie przeprowadzać korekcje wady postawy.. a właśnie zaczyna się to od nieprawidłowego sadzania niemowlaka na wersalce , na podłodze lub nie daj boże w chodziku...(gdy dziecko nie potrafi jeszcze samodzielnie stabilnie siedzieć) dziecko nie ma odpowiedniego podparcia dla kręgosłupa, nie pracuje mięsniami brzuszka ani grzebietu, później ma za słabe mięśnie i nieprawidłowo siedzi a to utrwala wadę postawy, skoliozę itp itd
jeśli będziesz sadzać synka na kolanach możesz ustawiać bioderka pod odpowiednim kontem aby kręgosłup był prosty i w ten sposób wymuszać bracę mięśni które sa odpowiedzialne za siedzenie , jeśli sadzasz dziecko na wersalce, podłodze lub gdziekolwiek indziej, gdzie nie masz nad tym kontroli kręgosłup się wykrzywia i dziecko siedząc nieprawidłowo utrwala niepoprawne wzorce

[ Dodano: 24-10-2011, 12:20 ]
żeby nie było, na wersalce lub podłodze też można prawidłowo posadzić malucha np. z podporem bokiem (podpór rączkami z wyprostowanymi łokciami, nóżki uginamy w kolankach bokiem i pilnujemy aby wyprostowac kręgosłup) -ale sadzanie dziecka z podporem najlepiej pokaże rehabilitant tego nie dam rady wytłumaczyć, to jest ćwiczenie zktórego później dziecku łatwiej przejść z siadu z podporem do pozycji czworaczej

[ Dodano: 24-10-2011, 12:24 ]
mój Krystian na zdjęciu w podpisie siedzi podobnie ale ma wyprostowane nózki i podpiera się tylko jedną rączka ( on juz tutaj siedział stabilnie sam więc nie ingerowałam) ale stąd ten podpór bokiem u niego bo tez to ćwiczylismy więc z tego korzystał także później samodzielnie

: 24 paź 2011, 22:46
autor: Blanka26
NICOLA_1985, dzięki ale Ty mądra jesteś :-)

: 25 paź 2011, 11:43
autor: NICOLA_1985
NICOLA_1985, dzięki ale Ty mądra jesteś :-)
no coś Ty... :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: dzięki za komplement :-D , ja tylko staram się pomóc nie żebym się wymądrzała czy coś, życie mnie zmusiło do zgłębienia swojej wiedzy na ten temat :ico_noniewiem:
ale ciesze się bardzo , ze mogę pomóc :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: