dzieki dziewczyny
w ostatnia wizyte u rehabilitantki (ze stopkami malej) poprosilam zeby pokazala mi cwiczenia jak pomoc Marceli zeby szybciej na czworakach zaczela stawac i wogole podnosic sie na dloniach, wiec to cwiczymy juz codziennie
bylismy na bilansie jak mala miala skonczone 6 mies. to wtedy pediatra stwierdzila, ze jej zdaniem jest ok, tylko moglaby sie na dloniach podnosic, ale u dzieci tak jest, ze teraz tego nie potrafia a za 2-3 dni beda potrafily.. do dzisiaj nic sie nie zmienilo...
poczekam jeszcze ze 2 tygodnie i najwyzej umowie sie na wizyte i powiem jej o swoich obawach, albo mnie uspokoi, albo kaze pojsc gdzies dalej...
zauwazylam przed chwileczka, ze jak probouje ja podnosic za raczki to najpierw idzie w ruch brzuszek

a dopiero pozniej glowka
moze to faktycznie to napiecie miesniowe tak jak mowicie
myslicie, ze dobrze bedzie jak poczekam jeszcze te 2 tygodnie??
Rehabilitantke znam bardzo dobrze, bo chodzilam do niej przez pol roku ze stopkami Marceliny, wiec w razie czego trafimy do dobrej babki
[ Dodano: 22-10-2011, 09:50 ]
NICOLA_1985, a w jaki sposob cwiczyc z nia na pilce?? na brzuszku??