Strona 2 z 6

: 14 sty 2012, 10:10
autor: surtsey
Dziewczyny a moze wiecie coś o popękanych naczynkach? Pękło mi tak w głupim miejscu na piszczelu i nic krótkiego nie założę, jeśli nie zblednie albo się nie wchłonie. Czy na to mozna coś poradzic, czy wiecie? Wiem, ze są masci z wyciągiem z kasztanowca, ale czy one zapobiegają, czy moze powodują blednięcie tego co juz jest?

: 14 sty 2012, 20:40
autor: PaulinaS
surtsey niestety nie wiem :ico_sorki: ale może u dobrej kosmetyczki się dowiesz. No ja tak myślę :ico_oczko:

: 15 sty 2012, 18:00
autor: lilo
Mnie problem niestety też dotyczy więc z chęcią poczytam wątek...

: 15 sty 2012, 20:02
autor: karo-22
surtsey, z tego co się orientuję, to niestety nic nie pomoże na żylaki i pajączki, bo o te Ci chyba chodzi ?? Nie ma cudów, a leki czy maści mogą jedynie złagodzić dolegliwości w przypadku żylaków, a w przypadku pajączków, może pomogą wchłonąć te maleńkie...?? A może wcale.
Pajączki też są likwidowane laserem.

: 19 cze 2012, 16:35
autor: karo-22
jedna ze skuteczniejszych metod zwalczania żylaków
Chyba raczej złagodzeniu dolegliwości towarzyszących żylakom. Nie da się zwalczyć żylaków stosując kremy, żele, tabletki itp.

: 27 cze 2012, 21:09
autor: silvia
A co może pomóc przeciw powstawaniu? Czy jest jakakolwiek szansa.

Re: Żylaki kończyn dolnych

: 21 paź 2013, 15:21
autor: MedPolonia
Szanowni Państwo,

żylaki to nie tylko defekt kosmetyczny. Ta choroba powoduje uciążliwe dolegliwości, a zlekceważona może doprowadzić do poważniejszych schorzeń, dlatego konieczne jest podjęcie odpowiedniego leczenia. Wśród osób zmagających się z żylakami coraz większym zainteresowaniem cieszy się małoinwazyjna metoda VNUS. Podczas zabiegu zwanego termoablacją wykorzystywane są fale radiowe. Przez niewielkie, kilkumilimetrowe nacięcie na skórze do żyły wprowadza się specjalny cewnik, dzięki któremu żyła zostaje podgrzana, zapada się, a następnie po wycofaniu cewnika zamyka się. Krew zostaje skierowana do innych, zdrowych naczyń. Dzięki minimalnej ingerencji chirurgicznej taki zabieg nie wiąże się z koniecznością długotrwałego pobytu w szpitalu i rekonwalescencji. Po jego wykonaniu można szybko powrócić do normalnej aktywności.

Zespół poznańskiego Szpitala Med Polonia

Re: Żylaki kończyn dolnych

: 29 cze 2014, 22:32
autor: lentinka
Ja niestety też borykam się od kilku lat z baaardzo nieestetycznym żylakami kończyn dolnych.Pojawiły się one u mnie po pierwszej ciąży a po drugiej jeszcze bardziej się nasiliły.Niestety mam do tej przypadłości predyspozycje genetyczną, bo moja mama też się od czasu ciąży boryka z tym problemem:( Mam już ich dosyć, chciałabym w końcu nosić bez wstydu spódniczki...Zastanawiam się właśnie nad zabiegiem skleroterapii z tym,że z tego co się orientowałam to na ten zabieg na koszt NFZ musiałabym czekać i czekać, dlatego myślę czy nie zdecydować się na szpital prywatny.Mieszkam w Łodzi i myślałam o tym szpitalu http://www.salve.pl/Szpital,2,0,8 ale szczerze mówiąc nie wiem czy jest to dobry szpital i jakie sa tam ceny,dlatego Drogie Panie,jeśli z własnego doświadczenia lub doświadczenia Waszych bliskich coś wiecie o tym czy warto wydać w tym miejscu pieniążki na ten zabieg to byłabym wdzięczna za te informacje. Jeśli znacie jakieś inne miejsca w Łodzi godne polecenia, gdzie można usunąć żylaki za rozsądną cenę to podajcie na miary, z góry dziekuje:)

Re: Żylaki kończyn dolnych

: 21 paź 2014, 14:40
autor: Monika89
Powstawanie żylaków powinno być dla nas ostrzeżeniem, że z naszymi żyłami jest coś nie tak. Sama mam z tym problem, żylaków może nie mam zbyt dużo (tylko na jednej nodze) ale staram się nim zapobiegać. Przede wszystkim regularnie pływam i ćwiczę (ruch sprzyja walce z żylakami), zdrowo się odżywiam, unikam wysokich obcasów, a do tego stosuję preparaty, głównie Diosminex - http://www.apteka-oliwna.pl/zdrowe-nogi-zylaki. Mam nadzieję, że to uchroni mnie przed ich rozwijaniem.

Re: Żylaki kończyn dolnych

: 10 lut 2015, 00:44
autor: makarska
Ja mam podobny problem. Póki co zwlekałam z wizytą u chirurga naczyniowego, ale w końcu zapisałam się do dr Rumianowskiego. W sumie to nie ma na co czekać, bo lepiej sie samo na pewno nie zrobi. Wizyte mam za dwa tygodnie, dam znać jak już się czegoś dowiem ciekawego na temat stanu moich cudownie użylakowionych nóg ;)