jogobella
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 401
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:56

22 kwie 2007, 20:07

no widzisz , ja juz to olewam co ma byc to bedzie najwyzej do 4 maja bede w domciu a potem wywolanie...tylko ze slyszalam ze taki wywolywany pord jest bardziej bolesny

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

23 kwie 2007, 12:51

joguś nie słuchaj tych wszystkich opowieści :-) Ja miałam wywoływany i nie bolało mnie nic! Tzn. poród trwał 9 godzin, a bolało mnie przez 10 min. tylko gdy rozwarcie z 8 cm szło dalej do 10 :-) W ogóle jakaś oporna na tą oksytocynę byłam. Na ktg skurcze wychodziły ogrrromne, a mnie tylko lekko brzuszek napięty pobolewał.
U mnie dużo uciążliwsza była ciąża niż sam poród :-D
3mam kciuki i główka do góry :-)

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

23 kwie 2007, 13:09

Dziękuję za wypowiedzi. Czyli musi być tych twardnień sporo w ciągu dnia, żebym musiała sie martwić. Całe szczęscie, bo to się zdarza tylko co jakis czas. A swoją drogą to eve.ok niezłe przejścia z tymi skurczami miałaś.

Awatar użytkownika
villemo
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 63
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:01

12 sty 2008, 21:49

Ja jestem w 38 tc i mam tych skurczy dosyć sporo, czasem bolą czasem nie, lekarz kazał mi leżeć, na dodatek mam skróconą szyjkę macicy więc to już nie długo.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość