Strona 2 z 2

: 22 kwie 2007, 20:07
autor: jogobella
no widzisz , ja juz to olewam co ma byc to bedzie najwyzej do 4 maja bede w domciu a potem wywolanie...tylko ze slyszalam ze taki wywolywany pord jest bardziej bolesny

: 23 kwie 2007, 12:51
autor: eve.ok
joguś nie słuchaj tych wszystkich opowieści :-) Ja miałam wywoływany i nie bolało mnie nic! Tzn. poród trwał 9 godzin, a bolało mnie przez 10 min. tylko gdy rozwarcie z 8 cm szło dalej do 10 :-) W ogóle jakaś oporna na tą oksytocynę byłam. Na ktg skurcze wychodziły ogrrromne, a mnie tylko lekko brzuszek napięty pobolewał.
U mnie dużo uciążliwsza była ciąża niż sam poród :-D
3mam kciuki i główka do góry :-)

: 23 kwie 2007, 13:09
autor: -indigo-
Dziękuję za wypowiedzi. Czyli musi być tych twardnień sporo w ciągu dnia, żebym musiała sie martwić. Całe szczęscie, bo to się zdarza tylko co jakis czas. A swoją drogą to eve.ok niezłe przejścia z tymi skurczami miałaś.

: 12 sty 2008, 21:49
autor: villemo
Ja jestem w 38 tc i mam tych skurczy dosyć sporo, czasem bolą czasem nie, lekarz kazał mi leżeć, na dodatek mam skróconą szyjkę macicy więc to już nie długo.