Czy uważasz, że noszeniem na rękach można rozpieścić dziecko?

A) Tak
57%
26
B) Nie
43%
20
 
Liczba głosów: 46
Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

13 maja 2007, 22:41

sejana No to faktycznie masz fajnie ... :ico_brawa_01:

Ostatnio jak mały coś zaczyna się wydzierać, marudzić i prężyć się żeby na ręce wziąć, to pozytywkę mu puszczam, pokazuje misiaczki, zabawiam i głaskam po główce, jak się uspokoi odchodzę i tak w kółko. Jest lepiej ale i tak jeszcze dużo pracy przed nami ... Damy rade!

Awatar użytkownika
Aga_fr
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 860
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

14 maja 2007, 08:45

Małgorzatka, trzymam kciuki :ico_oczko: u mnie sprawdzilo sie smyranie po pleckach , ale ostatnio klade Davidka do lozeczka i siedze obok a on zaczyna cos tam sobie " mowic" , bawi sie raczka i sam pieknie zasypia :ico_brawa_01:
Naprawde sprawia mi to wiele radosci i jest powodem do dumy :-)

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

14 maja 2007, 09:44

Małgorzatka pisze:sejana No to faktycznie masz fajnie ... :ico_brawa_01:

Ostatnio jak mały coś zaczyna się wydzierać, marudzić i prężyć się żeby na ręce wziąć, to pozytywkę mu puszczam, pokazuje misiaczki, zabawiam i głaskam po główce, jak się uspokoi odchodzę i tak w kółko. Jest lepiej ale i tak jeszcze dużo pracy przed nami ... Damy rade!


to tez jest metoda :ico_oczko:
a malymi kroczkami dojdziesz do sukcesu :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
__DOMI__
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1199
Rejestracja: 23 kwie 2007, 17:49

14 maja 2007, 10:55

Ja też mam takiego małego terroryste, jest jeszcze malutki i wogóle nie chce choć na chwile być sam, a jeszcze jest za malutki żeby zabawiać go zabawkami bo go jeszcze nie interesują.
Płaczu nie da się przetrzymywać bo serce się kroi, a też nie mogę nic zrobić.
Teraz jestem na kupnie maty,zobaczymy, może go zainteresuje

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

14 maja 2007, 18:26

__DOMI__, spokojnie twoj maluszek jeszcze ma prawo byc 'nareczny' :ico_oczko: czytalam gdzies ze dziecko na poczatku wogole uwza ze on i mama to jedno i dlatego nie znosi rozlaki :ico_noniewiem:

kyang
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 15 maja 2007, 16:00

15 maja 2007, 16:53

Nosiliśmy i nosimy Rocha na rękach :-D
tyle tylko,że bez przesady :ico_oczko:

Jak był malutki i płakał bo miał kolki to go uspokajalismy na rękach ...
ale postawiłąm sprawe jasno:nie ma usypiania na rękach, tylko w łóżeczku. :ico_oczko:


i jest naprawde dobrze.
Roszek niczego nie wymusza.
Jak strasznie płacze bo coś mu dolega to oczywiście go biore przytulam i znajdję radę na strapienie:mokra pieluszkę, głód ...

Awatar użytkownika
aniulka
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 639
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:21

17 maja 2007, 08:27

Oli bardzo lubił być noszony :-D Na początku było nam z tym źle ale z czasem dało sięprzyzwyczaić. Ja też nie mogłam znieśc płaczu i tego przetrzymywania na siłę. WOlałam go przytulić i uściskać. Do pół roku zasypial w objęciach a potem juz mu było niewygodnie i sam chciałsięrozwalić na kanapie tylko żeby ktoś był w pobliżu a najlepiej mama i tata. Do dzisiaj często bierzemy go na ręce na spacerach a zasypiamy też jeśli M jest w domu w trójkę. Ale nie żałuje. Moje dziecko dobrze się rozwija i chyba ma poczucie bezpieczeństwa :ico_oczko:

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

27 maja 2007, 18:09

a moja "dorosła"klucha do tej pory rączki uwielbia,najlepiej na rączkach,wózek jest be :ico_sorki: :ico_puknij: czasem z sił opadam :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Pozytywka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3274
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:02

30 maja 2007, 08:49

Uwazam,ze nie.Gabi miala mnie zawsze kiedy tego potrzebowala,a teraz jest bardzo zaradna jak na swoj wiek.Czasmi jak jej smutno albo potrzebuje bliskosci wyciaga jeszcze do mnie raczki ,ale sa sporadzyczne sytuacje.I wcaale nie jest rozpieszczona

Awatar użytkownika
wrzosia86
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 107
Rejestracja: 22 maja 2007, 12:21

04 cze 2007, 10:17

jak uważam,m że samo noszenie na rękach nie jest rozpieszczaniem... gorzej jest jak nauczy się dziecko huśtać na rękach (kołysać), wtedy jest dopiero problem go oduczyć :ico_szoking: ja małego owszem nosiłam na rękach (i dalej noszę), ale nie huśtam

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość