Strona 2 z 24

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 03 gru 2012, 22:28
autor: meggi_24
A pozytywkę coś takiego:

Obrazek

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 03 gru 2012, 22:53
autor: Mad.
meggi z leżaczka będziecie obie bardzooo zadowolone bo jest genialny :)
Do odpoczywania, spania, bujania, jedzenia... A teraz sluzy nam przy stawaniu bo sie go chwyta :)

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 03 gru 2012, 23:18
autor: meggi_24
Mad z pewnością. Antosia miała raz gorszy dzien i byliśmy u mojego brata co ma taki juz nabytekk. Antosia momentalnie w bujaczku sie uspokoiła i grzecznie siedziała z 30 min. A w tym dniu stale tylko na cycku wisiała. Także bez zastanowinia ja cos takiego chce :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Czasami jest tak że ja całe popołudniewami 20 min siedzę i ją karmie z przerwami 20 min :ico_placzek:
Tosia jest bardzo zaborcza, smoczek i mleko ściągnięte i podane w butelce jej nie odpowiada. Wtedy jest tylko krzyk i łzy.

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 03 gru 2012, 23:27
autor: Mad.
jeszcze chwilka i zaczna ja interesowac zabawki bujaczkowe to mamusia bedzie miala chwile wytchnienie :)

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 04 gru 2012, 11:01
autor: meggi_24
Witajcie!!

Mad. mam nadzieję :ico_haha_01:

Dzis w nocy nawet w miarę. Mala jak zasnęła o 20:30 ( a raczej ją położyłam do łóżeczka i sama zasnęła) to wstała o 1:30. Nakarmiłam ją i usneła przy piersi. Położyłam ją do łóżeczka i słyszę stęki , kręcenie. Zazwyczaj biegłam do niej i dalej ją karmiłam. Ale za radą naszej koleżanki z Letnich dzieciaczków Kasiali, zostawiłam ją tak i po chwili patrzę do łóżeczka a ona śpi. Następna pobudka była o 4:30 i to samo ok 30 min. karmienia i odstawiłam ją. Były stęki jęki ale zasnęła. Teraz już śpi 20 min, może dłużej pośpi.

Mam czasmi wrażenie że to nie ja ją ustawiam, tylko ona nas terroryzuje. :ico_haha_01: Ale kupie sobie te książki Język niemowląt i moje dziecko będzie jak w zegarku haha

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 04 gru 2012, 12:45
autor: meggi_24
u nas na Śląsku zima od wczoraj. W radiu same świąteczne piosenki lecą, jak ja uwielbiam te święta!! :mikolaj: :mikolaj: :mikolaj:

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 04 gru 2012, 13:44
autor: meggi_24
Sylwia zastanawiałaś się co będziesz jeść w Wigilię?! Bo o normalnym jedzonku możemy zapomnieć :ico_noniewiem:

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 05 gru 2012, 20:12
autor: sylwiab0000
Sylwia zastanawiałaś się co będziesz jeść w Wigilię?! Bo o normalnym jedzonku możemy zapomnieć :ico_noniewiem:
Chyba tylko suchy chleb :-D
Dwa lata temu tez miałam takie święta, że tylko się patrzyłam na jedzenie :-D

megi-24 fajny prezencik dziadkowie maja dla Tosi
Pozytywka tez jest bardzo fajna.
Ja o prezentach jeszcze nie myslałam, a najwyższy już czas. :ico_sorki:

Ostatnie 3 noce u nas masakra. Zasypiam o 3 nad ranem. Mały co chwile sie budzi i płacze. A głosik to on ma niezły. No i własnie go tak karmiłam i karmiłam i odkładałam. Jak bym go zostawiła to zaraz by Szymka mi obudził, po mimo tego, że on śpi w innym pokoju.
Ale za to w dzień sobie odsypia. Ciekawe czy i dzisiaj będzie powtórka z rozrywki?
Na dodatek Szymka dzisiaj złapało jakieś choróbsko.
Dzisiaj byłam z Pawełkiem na badaniu krwii, bo w szpitalu po urodzeniu miał lekka anemię.
Na moje oko wyniki wyszły ok, ale jeszcze jutro poradzę się lekarki.

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 05 gru 2012, 22:34
autor: meggi_24
Sylwia mam nadzieję że wyniki Pawełka będą dobre.
Z tym karmieniem u nas też różnie. Na początku też tak było że stale jadła i miałam wrażenie że w ogóle nie śpię. Ona spała z sutkiem w buzi a ja byłam nieprzytomna. Teraz jej się unormowało trochę. Zasypia 20-21 zależy i pierwsza pobudka ok 1:00, następna ok 3 i następna po 5. Także jak się położe spać ok 22 to jestem wyspana.

Dziś jak odbierałam Bartka z przedszkola to mój synuś poleciał szybciej do szatni i tak sie nachylał nad wózkiem że go wywrócił. Jakaś mama podniosła go :ico_szoking: Myślalam że go rozniosę. Na szczęście nic sie nie stało.

Piekłam z moim urwiskiem pierniczki, bo Mikołaj w nocy przyjdzie i chciał go poczęstować. Taki nakręcony jest na jutrzejszy dzień że hej :ico_haha_01:

Dziś byłam u ginekologa. Mężulec został z Tosią i super sobie poradził. Ściągnięte mleczko miał w lodówce i nie skorzystał z niego. Uspał córę i siedział dumny i blady jak wróciłam do domku.
Lekarka powiedziała, że wszystko dobrze. Rana sie ładnie zagoiła i poza tym też ok. Przepisała mi tabletki Azalia. Powiedziała,że jak długo będę brać te tabletki nie będę mieć okresu. Do kontroli za pół roku na cytologię. Także pomału wszystko wraca do normy :-D

Re: Jesienne dzieciczki 2012

: 06 gru 2012, 21:06
autor: sylwiab0000
Lekarka potwierdziła, ze wyniki Pawełka wyszły dobrze.
Jesli chodzi o Pawełka to dzisiaj nocka super, bo budzil sie co 3 godziny i od razu zasypial.
Gorzej z Szymkiem, bo goraczkuje, ma kaszel i katar. Często sie budził tej nicy i mnie wołał.
tak sie nachylał nad wózkiem że go wywrócił.
ale z niego łobuziak :ico_sorki:
całe szczesie że nic sie nie stało Tosi

Mój Szymek dzisiaj w domu tez przewrócił wózek, ale na szczęście nie było w nim Pawełka.
Mężulec został z Tosią i super sobie poradził. Ściągnięte mleczko miał w lodówce i nie skorzystał z niego. Uspał córę i siedział dumny i blady jak wróciłam do domku.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla dzielnego taty

Dzisiaj byłam na pierwszym spacerku z maluszkiem, bo do tej pory tylko się werandowaliśmy.
Mały od razu zasnął i spal całe 3 godziny.