Strona 2 z 7

: 17 cze 2007, 15:40
autor: mamusiakubusia
dorotaczekolada, no i powiem Ci że czasami się zastanawiałam czy to zatrucie wywołało mój poród czy może właśnie było jego zwiastunem??? W każdym bądz razie jeśli to fizjologia była to bardzo dobrze to wymyslone przez naturę. Cieszyłabym sie gdyby to wyszło tak naturalnie jeszcze raz.

: 17 cze 2007, 19:07
autor: Małgorzatka
mamusiakubusia Ja odradzam kombinowanie z lewatywą przed porodem samemu, ale jeśli chcesz to po prostu zajdź sobie to czopki glicerynowe do apteki i po sprawie!

dorotaczekolada pisze:czesto organizm kobiety sam sie oczyszcza przed porodem!!


Dokładnie!

: 18 cze 2007, 08:25
autor: Izunia
mamusiakubusia, Ja miałam wywoływany poród wie mieli czas by mi "zrobic" lewatywe... Ale nie zrobili nie wiem czemu ale nie zrobili... :ico_noniewiem: Prze to miałam i ja i oni "niespodzianki" oczywiście to nie moja wina... no ale było mi głup[io i mówiłam że może lapiej żebym poszła na toaletę ale odpowiedzieli mi że nie ma problemu to jest normalne że nie mam się krępowa no ale jednak jak tu nie mialo mi by głupio... :ico_wstydzioch: Ale uspokajano mnie że nie mam się przejmowac więc rodziłam dlaej :ico_oczko:

: 18 cze 2007, 08:29
autor: surtsey
pomimo, ze organizm mi się sam oczyścił poprosiłam w szpitalu o lewatywe (miałam ze sobą kupiona w aptece - koszt ok 7 zł) i jeszcze raz leciałam do kibelka. Jednak!!
Położna mi mówiła, ze to trochę przyśpiesza poród, a mnie było pilno :-D

: 18 cze 2007, 09:41
autor: Natashka
ja mialam robiona lewatywe, polozna pytala kiedy ostatnio bylamw toalecie w wiadomej sprawie a ze ja nie bylam od rana to poprosilam o lewatywke bo nie chcialam niespodzianki, nic nie bolalo, sekundke trwalo i przynajmniej podczas porodu czulam komfort ze nie bede sie wstydzic i krepowac

: 18 cze 2007, 15:52
autor: Gosia A
JA miałam LEWATYWĘ - PUtYAłA sie MNIE położna CZY CHCE - chciałam - NIESPODZIANKA W TRAKCIE?? NIE :-D
nie boli ! - kładziesz sie na boku - salowa albo pielęgniarka - wkłada ci w cieniutka rurkę - zakończoną workiem - który wisi - jest to ciepła woda i mydłem lub inne - robią ci wlew i po paru minutach idziesz sobie na kibelek :-D i po sprawie :-D

: 19 cze 2007, 16:13
autor: Leatka
No ja miałam troszkę inaczej, położna poszła ze mną do kibelka, kazała się wypiąć i wlała mi trochę jakieś wody w zadek. Potem kazała trochę z tym wytrzymać, no i w końcu zajęłam kibelek na dobre 15 min hihihi :ico_haha_01: wcale nie było tak źle, chociaż przedtem też się trochę bałam. Nic nie boli tylko trochę nieprzyjemnie tak wypinać zadek obcej osobie :ico_oczko:

: 19 cze 2007, 16:17
autor: Małgorzatka
Leatka pisze:trochę nieprzyjemnie tak wypinać zadek obcej osobie :ico_oczko:


:-D No właśnie!
Ja na szczęście nie wypinałam zadka nikomu tylko na boczku z gołą dupą leżałam a położna mi rureczkę do odwłoku wkładała! :-D

: 20 cze 2007, 21:38
autor: Katrin26
ja miałam własny zestaw ale nie zrobili mi ciągle zmieniały sie położne każdej powtarzałam ale słyszałam ze poźniej, mi zrobią nagle akcja porodowa tak nabrała tempa ze było za późno no i niestety urodziłam podczas porodu nie tylko dziecko :ico_wstydzioch:

: 22 cze 2007, 13:47
autor: iw_rybka
a ja mialam robiona dwa razy - jak mnie przyjmowali na patologie ciazy przed porodem,mimo,ze jeszcze nie rodzilam to mi zrobili,bo niby taka procedura.Mialam tak samo jak Gosia A, pani wlozyla mi cienki wezyc i zrobila wlew - ciepla woda z mydelkiem i odrazu przeszlam do pomieszczenia gdzie byla toaleta - wstawalam chyba ze 4 razy i siadalam znowu :ico_wstydzioch: I potem pod prysznic i bylo ok.Nic nie bolalo,tylko takie dziwne uczucie jak sie rozlewalo to w pupie :ico_oczko: Polecam.

No i 3 dni pozniej przed porodem zrobili mi ta,ktora sama sobie kupilam i nie polecam.Koncowka byla z dwardego plastiku i bolalo jak mi to wkladala i nie przeczyscilo mnie tak jak po szpitalnej :ico_zly: Nie polecam.

Jak dane mi bedzie jeszcze kiedys rodzic to tez poprosze o lewatywe.