Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

No i mnie póki co takie bóle kończą się sanatorium i też nad morzem, jak pisał ktoś już wcześniej, tylko ja mam turnus stąd: http://www.inwex-turnusy.pl/ ;) nie wiem jeszcze który ośrodek, ale przynajmniej nad morzem.

Na moje bóle pleców pochodzące od kręgosłupa pani neurolog kazała mi nauczyć się żyć z bólem.Nasza kochana służba zdrowia

W miejscu pracy, przy biurku, zawsze staraj się mieć wyprostowaną postawę. W domu dobrze mieć też dużą piłke do siedzenia. Wzmacnia ona mięsnie pleców.

Choć jestem młodą osobą, bardzo często dokucza mi ból pleców, zwłaszcza teraz, jak przerzuciłam się na pracę biurową.
Czasem zbyt długie siedzenie w jednej pozycji skutkuje bardzo silnym bólem w okolicach krzyża, przez który mnie paraliżuje.
Jak tylko wracam do domu po wyjątkowo męczącym dniu to kładę się na podłodze i leżę w bezruchu przez długi czas.
Nie chcę brać tabletek, bo mam lęk przed uzależnieniem się od leków.

Proponuję Ci abyś udała się do specjalistów na te bóle pleców http://www.masazgleboki.pl/index.php/gl ... eboki.html Jeśli masz takie dolegliwości nie można lekceważyć. Myślę, że na początek raz w tyg by wystarczyło. Zawsze warto spróbować, mi pomogło.

a słyszeliście o magnetoterapii? pierwszy raz spotkałam się z tą metodą leczenia w sanatorium w Krynicy Zdroju http://miastokobiet.eu/magnetoterapia/ naprawdę da się w ten sposób zmniejszyć dolegliwości bólowe, walczyć z licznymi zaburzeniami organizmu i to w naturalny sposób bo leczenie polega na emitowaniu zmiennego pola magnetycznego, które oddziałuje na nas zawsze, ale w mniejszym stopniu. Metoda jest bezpieczna i bezinwazyjna.

Bóle pleców to bardzo nieprzyjemny ból. Zastanów się jak wygląda Twoja sylwetka gdy siedzisz przy komputerze, bo to również ma ogromny wpływ na ból. Trzeba pamiętać o prostowaniu się ;)

Może zapisz się na zajęcia wzmacniające mięśnie przykręgosłupowe. Mojej mamie one bardzo pomogły.

Mo pomógł wyjazd do sanatorium do " UZDROWISKO ŚWIERADÓW- CZERNIAWA". Pojechałam tam prywatnie i nie musiałam czekać 5 lat na nfz. Moim zdaniem takie rozwiązania też się opłacają.