Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Kanapek i sałatek w sumie mam dość. Po batonach i krakersach puchnę i tyję jak balon, także niewskazane ;P
Lubię w ogóle zjeść coś na ciepło. No i kiedyś, wiadomo - kanapka i zupka w proszku albo jakaś zapiekanka z baru obok biura. Ale tym sposobem, jak wracałam do domu to znowu byłam głodna i wpierdzielałam cały obiad ;/
Teraz kupuję zupy do podgrzania, w płynie. Z warzywami, wkładką mięsną, także jestem najedzona ;D Zupy niedrogie, bez sztuczności, też nie muszę za nimi latać - są w moim osiedlowym sklepiku. Szczególnie pyszna i syta gulaszowa, jak macie ochotę spróbować to szukajcie na półkach tej - http://profi.com.pl/zupy/#p,gulaszowa-z ... tymiankiem.

Dajcie znać czy dobra, koleżanki z pracy też już wcinają : )

Do pracy zawsze biorę jakiś owoc, warzywa. Od czasu do czasu robię sobie saładke z kurczakiem .

Do prawy bardzo często zabieram naleśniki lub kaszę jaglaną. Bardzo często przygotowuje to swoim dzieciom i mężowi na śniadanie i zazwyczaj zostaje tego trochę i zabieram je do pracy. Zarówno kaszę jaglaną jak i naleśniki jem głównie z dzemem, bo bardzo lubie przetwory owocowe i przygotowanie takiego naleśnika czy kaszy jaglanej trwa bardzo mało czasu, bo nie musimy przygotowywać owoców, bo są one już przygotowane w w słoiczku. Wybieram tylko te dżemy http://www.herbapol.com.pl/produkty/spozywcze/dzemy , bo są najwyższej jakosci.

Ja zawsze mam w pracy warzywa pokrojone w paluszki. Najczęściej są to ogórki i marchewka.

Ja natomiast nie wyobrażam sobie noszenia do pracy bigosu ;). Jakoś to jest nie na miejscu.