Strona 2 z 19

: 09 mar 2007, 00:22
autor: iw_rybka
no a ja slyszalam od poloznej na szkole rodzenia,ze takie znieczulenie nie znieczula do konca, bo trzeba czuc skurcze :ico_szoking: No i,ze przedluza to porod o jakies min 2 godziny :ico_szoking:

: 09 mar 2007, 01:59
autor: Aga_fr
Rybko ja czulam skorcze parte tyle tylko ze bezbolesnie
kolo mnie lezala kobitka ktora postanowila nie brac zzo wytrzymala 23 godziny i na pol godziny przed rozwiazaniem zdecydowala sie wziazc

: 09 mar 2007, 09:20
autor: kasiaa1985
Kasi.k ja ci radze tak.. narazie nie decyduj sie na żadne znieczulenie... ja z natury jestem malo odporna na ból, ogólnie mam malo siły w sobie... rodziłam 5 godzin i dałamr ade bez znieczulenia...bolało, bo to boli, ale kazdy bol nie musi oznaczac zeby zaraz brac znieczulenie.To sie da przezyc. Za akzdym razem jak przychodzil skurcz to myslalam sobie ze to minie.. jeszcze chwila i urodze i bol minie- to mi jakos pomagalo przetrwac ... a skurcze parte... one juz tak mocno nie bola. Sama akcja porodowa szybko trwa.. cos sie dzieje i juz sie na bolu nie skupia tylko na parciu. Radze ci ewentualnie zdecydowac sie na znieczulenie gdy naprawde bedziesz miala dlugi i ciezki porod- taki jak miala np Aga.fr

: 09 mar 2007, 09:44
autor: Pozytywka
Ja w przeszlosci mialam wypadek,pekly mi kregi nad koscia ogonowa,nawet 2 dni bylam sparalizowana,a urodzilam bez znieczulenia :-D

: 09 mar 2007, 10:43
autor: paulina83
Witam :064: :064:
ja korzystałam ze znieczulenia, powiem Wam ze niewiem jak jest rodzic bez znieczulenia...wiec nie mam porównania, ale bolało...bo musialam czuc kiedy mam skurcze...i te bóle które miałam były bolesne...wiec nawet nie chce sobie wyobrazac co by było bez..... jestem zadowolona....tym bardziej ze przedemna rodziły dwie babeczki które krzyczały w niebogłosy...... samo to wystraszyło mnie baaardzo....
trzymam za wszystkie ciężaróweczki kciuki ;-) ;-) ;-)

: 09 mar 2007, 11:50
autor: kasi.k
Nie wiem czy mój uraz kręgosłupa jest bardzo powazny, bo na co dzien raczej nie czuję bólu. Wzasadzie to ja mam tylko jeden kręg delikatnie zmiażdżony, ale nerwy i pien nie uszkodzone, więc moze nie jest to przeciwskazaniem do zzo.
Pytam się o to znieczulenie, bo w nastepną niedzielę przychodzi do mnie do domu moja położna, żeby porozmawiac o porodzie, o znieczuleniu właśnie itd. i mamy napisać plan porodu. Chciałbym więc przed jej wizyta już miec rozeznanie w tej sprawie.
Dziekuję Wam slicznie za odpowiedzi :ico_buziaczki_big:

I jeszcze jedno pytanko: czy w czasie skurczy (ale jeszcze nie partych) relaksowałyście się w wannie? Czy to rozluźnia?

: 09 mar 2007, 12:49
autor: Magdalena_82
Kasi.k tak się wtrące :ico_wstydzioch: myslę ze nie musisz byc specjalnie w tym wzgl.edzie przygotowana przed napisaniem planu porodu, zresztą on i tak bardzo często biere w łab , ja sobie zaplanowałam poród w wodzie i nic z tego nie wyszło bo musiałam mieć podana oksytocynę :ico_noniewiem:
Ja przed napisaniem planu porodu wogóle prawie nic nie wiedziałam o znieczuleniach, ale połozna mi duzo powiedziala i pomogła w tym względzie a z całą pewnościa uspokoiła. :ico_oczko:

: 11 mar 2007, 01:47
autor: Kasia3
A ja mieszkam w Kanadzie i nie mam wyboru, muszę wziąść znieczulenie, bo gdyby trzeba było fundnąć cesarkę, to jest bezpieczniej wziąść znieczulenie, jak masz wieksze odstępy pomiędzy skórczami. A tu robią znieczulenie, już prawie od ponad 25 lat to chyba wiedzą co i jak, bo ja mam pierdla, :ico_szoking: jak wszystkie.

: 11 mar 2007, 11:28
autor: lulu81
ja niemialam znieczulenia, fakt meczylam sie okropnie, ale da sie przezyc
w pewnym momencie pamietam prosilam o znieczuleniu :ico_haha_01:
ale nie u kazdej tak bolesny poród, jednej dziewczynie która razem ze mna rodzila to te skurcze prawie nie bolaly i cichutko spokojnie urodzila, zato darla sie jak ja szyli

kazdy poród jest inny

: 11 mar 2007, 12:08
autor: Magdalena_82
kazdy poród jest inny

Dokładnie, to prawda, ale wiecie co , słyszałam ze podczas porodu wywołanego, skurcze są o wiele bardziej bolesne.
poza tym kwestia podstawowa, to ta jak znosimy ból.